matematykaszkolna.pl
Całka niewłaściwa - dziedzina. Maria: ∫1/x2+2x+2 dx= Górna granica , dolna −. Delta wychodzi −4. No i co z tym dalej?
26 wrz 00:36
Benny: x2+2x+2=(x+1)2+1 i masz na to wzór lub sobie go wyprowadź podstawiając x+1=sinhz dx=coshz z=arsinh(x+1)
 coshz coshz 

dz=∫

dz=∫dz=z+C
 sinh2z+1 cosh2z 
26 wrz 07:50
Mariusz: Jeśli chodzi o podstawienia to można bez area cudów ax2+bx+c=t−ax , a>0 ax2+bx+c=(x−x1)t a<0 Mamy co z tym zrobisz Benny , nieoznaczoną można policzyć nawet bez tych area cudów
26 wrz 12:35
Maria: Nie czaje. Czyli za t x2 ?
26 wrz 17:04
jc: Przecież Benny policzył już całkę. Wystarczy powrócić do zmienne x. x+1 = u = sinh z = (ez − e−z)/2 e2z − 2 u ez − 1 = 0 e2z − 2 u ez + u2 = 1+ u2 ez + 1= ±1+ u2 (wybieramy +) z = log (1+ u2 −1) = log (x2+2x+2 − 1)
26 wrz 17:10
Maria: przepraszam a co to jest h?
26 wrz 17:15
zef: cosh(x) = cosinus hiperboliczny po zmiennej x
26 wrz 17:19
Maria: nie miałam tego
26 wrz 17:21
jc: sinh z= (ez − e−z)/2 Sinus hiperboliczny. Z nieznanych mi powodów matematycy nie mówią o nim studentom. cos2 + sin2 t = 1, (cos t, sin t) punkty na okręgu cosh2 t − sinh2 t = 1, (cosh t, sinh t) punkty na hiperboli
26 wrz 17:22
Kacper: Na coraz mniejszej liczbie uczelni uczy się wyższej matematyki
26 wrz 17:24
Maria: Ok, dziękuję.
26 wrz 17:26
jc: A całki to jaka matematyka? Funkcje hiperboliczne mają ważne zastosowania poza matematyką.
26 wrz 17:30
Kacper: Ale jest to robione "na odwal się". Wielu studentów nawet o podstawieniach Eulera nie słyszało.
26 wrz 17:34
Mariusz: Jak ja chodziłem to całki były jeszcze w średniej Jak masz całki ∫R(x,ax2+bx+c)dx to podstawieniami ax2+bx+c=t−ax a>0 ax2+bx+c=(x−x1)t a<0 (tutaj możemy założyć że b2−4ac>0) sprowadzamy je do całek z funkcji wymiernych które już umiemy całkować Chociaż dwa powyższe podstawienia wystarczą do policzenia całek postaci ∫R(x,ax2+bx+c)dx to istnieje jeszcze jedno podstawienie ax2+bx+c=xt+c c>0 które czasem może dawać całkę wymagającą mniej obliczeń
26 wrz 18:14
Mariusz:
 1 

dx
 x2+2x+2 
x2+2x+2=t−x x2+2x+2=t2−2tx+x2 2x+2=t2−2tx 2tx+2x=t2−2 x(2t+2)=t2−2
 t2−2 
x=

 2t+2 
 2t2+2t−t2+2 
x2+2x+2=t−x=

 2t+2 
 t2+2t+2 
x2+2x+2=

 2t+2 
 2t(2t−2)−2(t2−2) 
dx=

dt
 (2t+2)2 
 2t2−4t+4 
dx=

dt
 (2t+2)2 
 2t+22(t2+2t+2) 


dt
 t2+2t+2(2t+2)2 
 dt 
=∫

=ln|t+1|+C
 t+1 
ln|x+1+x2+2x+2| limx→ln|x+1+x2+2x+2|−limx→−ln|x+1+x2+2x+2|
 1 
=limx→ln|x+1+x2+2x+2|+limx→−ln|

|
 x+1+x2+2x+2 
=limx→ln|x+1+x2+2x+2|+
 x2+2x+2−(x+1) 
limx→−ln|

|
 (x2+2x+2)−(x2+2x+1) 
=limx→ln|x2+2x+2+x+1|+limx→−ln|x2+2x+2−x−1| =
26 wrz 18:30
jc: Teraz zauważyłem granice. W ogóle nie trzeba było nic liczyć. Od początku było jasne, że wynikiem jest .
26 wrz 20:38
Mariusz: Przyda się uzasadnienie dlaczego nie trzeba liczyć
26 wrz 21:23
jc: Funkcja podcałkowa > 0. Dla x >1, funkcja podcałkowa > 5−1/2 x−1.
26 wrz 21:49