korepetycje Janik: Mam do Was pytanie. Czy sądzicie, że osoba będąca na profilu rozszerzonym w klasie maturalnej, która kompletnie nie radzi sobie z matematyką, może iść na korepetycje? Czy Wy, jako osoby obeznane z tą dziedziną nauki i udzielające zapewne korepetycji, wyśmielibyście takiego klienta bądź odmówili współpracy (jest już dość późno)? Bo bardzo zależy mi na maturze z matematyki, ale jestem chyba na to zwyczajnie zbyt głupi.

maciu: oczywiśćie,że możesz,ale to bezsensu nie możesz się uczyć na zasadzie,żeby był jak najwyższy wynik,trzeba to lubieć i się tym interesować(tak jest nie tylko z matematyką.

bezendu: Co to za nauczyciel który Cię wyśmieję ? Każdy ma problemy, i od tego są korepetycję jeśli masz braki a sam nie umiesz sobie poradzić. Korepetytor Cię nie wyśmieję ale na pewno będzie poirytowany.

grthx:

maciu: skup sie na podstawie,a za rozszerzenie wez przedmiot ktorym sie interesujesz (jesli taki masz bo jak sam piszesz,ze jestes za glupi to po co sie w to bawic

Kacper: Szkoda, że dopiero teraz w klasie maturalnej myślisz o potrzebie pomocy z matematyki. Określenie "kompletnie nie radzi sobie z matematyką" jest bardzo względne. Wszystko zależy od szkoły i jej poziomu. Nieraz uczeń z dwóją w dobrym LO miałby czwórkę w tym o słabszym poziomie. Poszukaj korepetytora w okolicy i on oceni czy warto i czy masz szanse na dobry wynik.

Janik: Ale ja kocham matematykę, tylko nie zawsze ją pojmuję, bo mam w klasie bardzo wysoki poziom i nauczycielka za szybko leci z zadaniami. Wiem, że jestem niezbyt inteligentny, ale czy to powód, żeby od razu rezygnować z marzeń? Z drugiej strony nie chcę irytować korepetytora, bo ja bardzo łatwo wychwytuję emocje ludzi i sam zaczynam się irytować.

maciu: ''Nieraz uczeń z dwóją w dobrym LO miałby czwórkę w tym o słabszym poziomie.'' dokładnie ,u nas najlepszy uczeń w szkole (liczącej blisko 900 osób) nie zdał matury

Janik: Ale spróbuję, bo zdać tak czy tak muszę Dzięki za odpowiedzi.