wzor zwarty
lubieserniktytez?:
Znajdź wzór zwarty dla ciągu:
[ 2, dla n=0;
[ 7, dla n=1;
an=[ 49, dla n=2;
[ 4(an−1)+3(an−2)−18(an−3)=3
23 sie 18:24
Mariusz:
Funkcję tworzącą miał ?
A(x)=∑n=0∞anxn
Możesz też spróbować w ten sposób
Równanie jednorodne rozwiązujesz przekształcając w układ równań którego rozwiązaniem jest
xn=Anx0
Obliczasz wartości własne a później uogólnione wektory własne
(A−λI)kv=0
λ wartość własna
k krotność wartości własnej
v uogólniony wektor własny odpowiadający wartości własnej λ
An=(λI+(A−λI))n
Korzystasz z dwumianu Newtona ponieważ macierze λI oraz (A−λI)
komutują (w tym przypadku mnożenie jest przemienne)
Równanie niejednorodne obliczasz uzmienniając stałe
Rozwiązujesz układ równań z macierzą Casoratiego a wynik sumujesz
Jeżeli rozwiązaniami szczególnymi równania jednorodnego są
φ1(n) φ2(n) φ3(n) ... φm(n)
to rozwiązanie szczególne równania niejednorodnego jest postaci
C1(n)φ1(n)+C2(n)φ2(n)+C3(n)φ3(n)+...+Cm(n)φm(n)
Na koniec na podstawie warunków początkowych obliczasz stałe
Z tym drugim sposobem spotkasz się na równaniach różniczkowych
za to ten pierwszy ma tę zaletę że wystarczy wstawić funkcję tworzącą do równania
i każdy krok obliczeń wynika z poprzedniego
Równanie ma stałe współczynniki więc funkcja tworząca będzie funkcją wymierną
więc do jej rozwinięcia wystarczy szereg geometryczny i jego pochodne
23 sie 20:58
jc: Czy miało być tak?
a0 = 2
a1 = 7
a2 = 49
an = 4 an−1 + 3 an−2 − 18 an−3 + 3 dla n ≥ 3.
Ale może zupełnie inaczej? Skąd pomysł, aby tak dziwnie napisać nawiasy?
Co miało oznaczać 4 (an−1) ? 4*(a*n−1) czy 4*a(n−1) ?
23 sie 21:27
lubieserniktytez?: A nie można po prostu obliczyć tego jako:
t3=4t2+3t−18
t3−4t2−3t+18=0
czyli
t=−2 oraz t=3
czyli wychodzi mi:
a(−2)n+b(3)n
z tego mam układ równań:
a(−2)0+b(3)0=2
a(−2)+b(3)=7
a(−2)2+b(3)2=49
dalej nie wiem jak mam wyliczyć a i b
23 sie 21:59
Mila:
Nie odpowiedziałeś na pytanie JC wpis 21: 27.
23 sie 22:33
lubieserniktytez?: Tak, miało być tak jak napisał JC
23 sie 22:36
Mariusz:
jc Może dlatego że nie ma tutaj texa ?
Do tego z czego chcesz skorzystać jest dużo pytań
1. Skąd założenie że rozwiązania jest postaci λn
2. Co z rozwiązaniem równania w przypadku pierwiastków wielokrotnych
3. Dlaczego tak a nie inaczej przewidujesz rozwiązanie szczególne równania niejednorodnego ?
Funkcję tworzącą wystarczy tylko wstawić do równania i każdy krok obliczeń
wynika z poprzedniego
Ja też zauważyłem te dwa znaki równości
23 sie 22:37
lubieserniktytez?: Chcę to rozwiązać i zrozumieć w najprostszy możliwy sposób, dlatego znalazłem w internecie
podobne rozwiązanie i nim sie posługuje.
23 sie 22:45
Mariusz:
A(x)=∑
n=0∞a
nx
n
∑
n=3∞a
nx
n=∑
n=3∞4a
n−1x
n+∑
n=3∞3a
n−2x
n
−∑
n=3∞18a
n−3x
n+∑
n=3∞3x
n
∑
n=3∞a
nx
n=4x∑
n=3∞a
n−1x
n−1+3x
2∑
n=3∞a
n−2x
n−2
| x3 | |
−18x3∑n=3∞an−3xn−3+ |
| |
| 1−x | |
∑
n=3∞a
nx
n=4x∑
n=2∞a
nx
n+3x
2∑
n=1∞a
nx
n
∑
n=0∞a
nx
n−2−7x−49x
2=4x(∑
n=0∞a
nx
n−2−7x)
| x3 | |
+3x2(∑n=0∞anxn−2)−18x3∑n=0∞anxn+ |
| |
| 1−x | |
| x3 | |
A(x)−2−7x−49x2=4x(A(x)−2−7x)+3x2(A(x)−2)−18x3A(x)+ |
| |
| 1−x | |
| x3 | |
A(x)−4xA(x)−3x2A(x)+18x3A(x)=2+7x+49x2−8x−28x2−6x2+ |
| |
| 1−x | |
| x3 | |
A(x)(1−4x−3x2+18x3)=2−x+13x2+ |
| |
| 1−x | |
| (2−x+13x2)(1−x)+x3 | |
A(x)(1−4x−3x2+18x3)= |
| |
| 1−x | |
| 2−3x+14x2−12x3 | |
A(x)(1+2x)(1−3x)2= |
| |
| 1−x | |
| 2−3x+14x2−12x3 | |
A(x)= |
| |
| (1−x)(1+2x)(1−3x)2 | |
2−3x+14x2−12x3 | | A | | B | | C | | D | |
| = |
| + |
| + |
| + |
| |
(1−x)(1+2x)(1−3x)2 | | 1−x | | 1+2x | | 1−3x | | (1−3x)2 | |
1 | | 1 | |
| rozwiniesz w szereg różniczkując szereg geometryczny |
| |
(1−3x)2 | | 1−3x | |
23 sie 22:58
lubieserniktytez?: Da rade jakoś prościej Panie Mariuszu? Przepraszam, ale nic nie rozumiem z takich
wywodów i muszę mieć przedstawiony schemat jak dla idioty
23 sie 23:02
jc: Proponuję znaleźć jakiekolwiek rozwiązanie.
Dla an=1 mamy
an − 4 an−1 − 3 an−2 + 18 an−3 = 1−4−3+18 = 12.
Zatem jednym z rozwiązań jest ciąg an=1/4.
z3−4*z2−3*z+18 = (z + 2)*(z − 3)2
Najogólniejsze rozwiązanie ma postać
an = A(−2)n + B 3n + C n 3n + 1/4
Teraz dobierasz A, B, C tak, aby być w zgodzie z warunkami początkowymi.
23 sie 23:15
Mariusz:
Błąd rachunkowy, patrzyłem nie na ten składnik co trzeba dodając wyrazy z x
2
Funkcja tworząca wygląda tak
| 2−3x+16x2−12x3 | |
A(x)= |
| |
| (1−x)(1+2x)(1−3x)2 | |
23 sie 23:30
Mariusz:
Funkcję tworzącą wystarczy wstawić i równanie samo się rozwiązuje
Nie zdziwiłbym się gdybyś nie zrozumiał tego co wypisuje jc
bo te jego pomysły nie mają uzasadnienia
23 sie 23:36
Mila:
[PMariuszu]] też to liczyłam, ( dobrze, że TY napisałeś).
Mam niezgodność z Twoimi rachunkami.
1)
2+7x+49x2−8x−28x2−6x2=2−x+15x2
2) zgubiłeś "3" ?
23 sie 23:49
jc: Właściwie napisałem to samo co lubiesernik, z tą różnicą, że
dopisałem trzeci składnik związany z podwójnym pierwiastkiem,
zamieniłem t na z, oraz uwzględniłem 3 (choć tylko lubiesernik wie,
czy ta trójka na końcu ma być, czy nie).
23 sie 23:56
Mila:
O, nie zauważyłam, albo może jeszcze nie było wpisu 23:30,
gdy swoje pisałam ( dość długo, bo marudziłam w kuchni).
Dobranoc Panowie,
jutro skończę i będę analizować sposób JC.
Z tymi funkcjami tworzącymi, to sporo zachodu.
24 sie 00:13
lubieserniktytez?: A jaka koniec końców jest odpowiedź?
24 sie 00:31
jc: Bez trójki na końcu to
an = (−2)n + 3n + 2n 3n
Z trójką licz sam.
24 sie 08:06
Mariusz:
Tak trójkę też zgubiłem
Mila ale jak wstawisz funkcję tworzącą to każdy krok obliczeń wynika z poprzedniego
poza tym więcej równań rozwiążesz z użyciem funkcji tworzącej
Odpowiedz na pytania
1. Skąd założenie że rozwiązanie jest postaci λ
n ?
2. Dlaczego gdy równanie charakterystyczne posiada pierwiastki wielokrotne
to przy λ
n występuje czynnik wielomianowy ?
3. Dlaczego tak a nie inaczej należy przewidywać
rozwiązanie szczególne równania niejednorodnego
Do sposobu który zaproponowałem zamiast funkcji tworzącej
już jest mniej pytań
Rozłóż funkcję tworzącą na sumę ułamków
2−3x+16x2−12x3 | | A | | B | | C | | D | |
| = |
| + |
| + |
| + |
| |
(1−x)(1+2x)(1−3x)2 | | 1−x | | 1+2x | | 1−3x | | (1−3x)2 | |
a następnie skorzystaj z sumy szeregu geometrycznego
W razie potrzeby zróżniczkuj szereg geometrycznego
Zamiast różniczkowania szeregu geometrycznego
możesz skorzystać z dwumianu Newtona jeśli go uogólnialiście
24 sie 08:24
jc: Mariusz, każde równanie tej postaci (jednorodne) zapiszesz w postaci
vn = M vn−1, gdzie M jest pewną macierzą.
Rozwiązanie: vn = Mn v0.
Potęgę możesz policzyć, zapisując macierz w postaci
sumy dwóch komutujących macierzy: nilpotentnej i diagonalizowalnej.
Wynika stąd postać rozwiązania.
−−−
Podobnie jest z liniowymi równaniami różniczkowymi o stałych współczynnikach.
Tam też popularne są dwa sposoby: podstawienie ekt (moje rozwiązanie)
oraz metoda operatorowa (Twoje rozwiązanie).
−−−
lubiesernik najwyraźniej przeczytał o metodzie, którą zastosowałem.
A co do 3 na końcu, to sam spójrz na treść zadania. Wygląda trochę bez sensu.
Przyjąłem, że lubię sernik za słabo wcisnął shift, ale może tam miało być
napisane "dla n ≥ 3" ?
24 sie 09:19
Mariusz:
Moja druga propozycja to właśnie przekształcenie równania jednorodnego w układ
i rozwiązanie go z użyciem wartości własnych , uogólnionych wektorów własnych
i dwumianu Newtona
Rozwiązanie szczególne lepiej jest jednak znaleźć uzmienniając stałe
Tutaj też jest pewna analogia do równań różniczkowych
Układ równań który mamy rozwiązać podobnie wygląda tylko zamiast macierzy Wrońskiego
mamy macierz Casoratiego
Po rozwiązaniu układu równań poszczególne składowe wyniku musimy zsumować
a w równaniach rożniczkowych będziemy je całkować
Postać rozwiązania szczególnego też jest podobna
Też zauważyłem te dwa znaki równości kiedy chciałem zacząć rozwiązywać funkcją tworzącą
Kiedyś jeden próbował uzasadnić występowanie tego
czynnika wielomianowego przy rozwiązaniu szczególnym równania jednorodnego
w ten sposób
założył że równanie ma dwa różne rozwiązania szczególne różniące się o jakąś
małą wartość którą nazwał ε
a następnie policzył granicę przy ε→0
Nie wiem czy to dobry pomysł
Dla pierwiastków podwójnych jakoś się sprawdza ale co z innymi krotnościami
24 sie 09:53
jc: Mariusz, masz dwie drogi.
1. zapisujesz macierz w postaci Jordana i potęgujesz.
2. sprawdzasz bezpośrednim rachunkiem (nic trudnego).
24 sie 10:12
Mariusz:
Ze sprawdzeniem nie jest problem
tylko co jeśli zapomnimy że ten czynnik się wielomianowy się pojawia
w przypadku pierwiastków wielokrotnych
Poza tym jak uzasadnić przewidywanie zwłaszcza gdy składnik części niejednorodnej
jest rozwiązaniem szczególnym równania jednorodnego
24 sie 10:51
lubieserniktytez?: Tak miało być zapisane, źle to napisałem w pierwszym poście. Przepraszam za błąd.
[ 2, dla n=0;
[ 7, dla n=1;
an=[ 49, dla n=2;
[4 an−1 + 3 an−2 − 18 an−3 , dla n≥3
24 sie 11:01
jc: Mariusz, teraz wydaje mi się, że bezpośrednie sprawdzenie łatwe nie jest (nie próbowałem).
Jeśli chodzi o równanie niejednorodne, to masz rację, że są ogólniejsze sposoby.
Gdyby podstawienie 1 dało zero, podstawiłbym n (w naszym zadaniu nie mogło tak być,
bo zero nie było pierwiastkiem).
Dlaczego mielibyśmy zapomnieć o czynniku wielomianowym? Jeśli czegoś nie dopiszemy,
nie będzie się zgadzał wymiar przestrzeni rozwiązań!
24 sie 11:06
jc: No to masz rozwiązanie:
an = (−2)n + 3n + 2n 3n
Aby otrzymać ten wynik, dobierasz A,B,C tak, aby być w zgodzie
z warunkami początkowymi a0 = 2, a1=7, a2 =49.
an = A (−2)n + B 3n + C n 3n
−−−−
Ja nawet nie rozwiązywałem układu równań, po prostu pomyślałem,
że autor zadania wybrał małe liczby, też takie wziąłem i sprawdziłem.
24 sie 11:10
lubieserniktytez?: Możesz wyjaśnić skąd wziąłeś ten wzór na an?
24 sie 11:21
jc: Napisałeś, że coś znalazłeś w internecie.
O który wzór pytasz? ten pierwszy czy ten drugi?
24 sie 11:28
lubieserniktytez?: O ten an = A (−2)n + B 3n + C n 3n
24 sie 12:41
jc:
an+3 = Pan+2 + Q an+1 + R an
Szukasz rozwiązania postaci an = zn. Podstawiasz i widzisz, że wystarczy aby
z3 = P z2 + Q z + R,
czyli, wystarczy aby z było pierwiastkiem wielomianu f(z)=z3 − P z2 − Q z − R.
Jeśli jakiś pierwiastek u jest dwukrotny, to masz dodatkowe rozwiązanie n un,
jeśli trzykrotny, to masz jeszcze n2 un (to możesz sprawdzić podstawiając)
W Twoim zadaniu −2 jest pierwiastkiem pojedynczym, a 3 podwójnym.
Masz więc 3 liniowo niezależne rozwiązania: (−2)n, 3n, n3n.
Dowolna kombinacja liniowa wspomnianych rozwiązań jest rozwiązaniem.
24 sie 13:21
lubieserniktytez?: W takim razie skoro wyszło (−2)n+3n+n3n to czemu rozwiązanie to:
(−2)n+3n+2n3n
24 sie 14:35
Mila:
Tak, ta (+3 ) we wzorze bardzo skomplikowała sytuację.
Teraz jest prosta funkcja tworząca. Jeśli
Mariusz nie dokończy, to napiszę wieczorem.
Rozwiążę też ( chodzi mi o obliczenia) sposobem
JC.
24 sie 15:48
jc: Nigdzie nie napisałem, że wyszło (−2)n+3n+n3n.
Rozwiązanie ma postać A (−2)n+ B 3n+ C n3n. Wartości A, B, C należy odpowiednio
dobrać rozwiązując układ równań:
A + B = 2
−2 A + 3 B + 3 C = 7
4 A + 9 B + 18 C = 49
24 sie 15:51
Mila:
Do autora zadania ( nick masz udziwniony), pisz zawsze dokładnie treść zadania i jeśli
masz odpowiedź to też podawaj.
W I wersji wychodziły koszmarne wsp. w ułamkach prostych, liczyłam kilka razy, bo myślałam,
że popełniłam błędy rachunkowe. Niepotrzebnie traci się czas.
24 sie 15:52
Mila:
funkcja tworząca:
| 15x2−x+2 | |
f(x)= |
| po rozkładzie na ułamki proste: |
| 18x3−3x2−4x+1 | |
| 1 | | 2 | | 1 | |
f(x)= |
| + |
| + |
| = |
| 3x−1 | | (3x−1)2 | | 2x+1 | |
| −1 | | 2 | | 1 | |
= |
| + |
| + |
| = |
| 1−3x | | (1−3x)2 | | 1−(−2x) | |
| | |
=−1*∑(n=0 do∞)3n*xn+2*∑(n=0 ∞) | *3n*xn+∑(n=0 do∞)(−2)nxn⇔ |
| |
=−1*3
n+2*(n+1)*3
n+(−2)
n=
=−1*3
n+2n*3
n+2*3
n+(−2)
n=
=3
n+2n*3
n+(−2)
n
24 sie 18:16
Mariusz:
Mila układ równań dobrze jest rozwiązać z wykorzystaniem macierzy odwrotnej
albo rozkładu LU bo nie ma tyle roboty jeśli pomylisz się we współczynnikach
tych które znajdują się w kolumnie wyrazów wolnych
24 sie 18:58
Mila:
Są różne sposoby wyznaczania funkcji tworzącej.
Może łatwiejsze niż podałeś, ja zresztą też tak liczyłam jak TY.
O jakim układzie mówisz?
24 sie 19:08
Mariusz:
Ten na współczynniki tych ułamków
Nazywasz je prostymi chociaż ja wole na nie patrzeć jako na sumę szeregu geometrycznego
i jego pochodnych
Na lekcji mnie tak uczyli
Są różne sposoby ?
24 sie 19:22
Mariusz:
Gdybyśmy w równaniu liniowym nie mieli stałych współczynników
to istnieje duże prawdopodobieństwo że będziemy musieli rozwiązać
równanie różniczkowe jeżeli chcemy z funkcji tworzącej skorzystać
W takim przypadku wykładnicza funkcja tworząca może okazać się
lepszym pomysłem
24 sie 19:27
Mila:
Serniczku Ustaliłeś wzór z Twojego równania?
24 sie 21:20
jc: Mila, serniczek się niecierpliwił i o 8:06 podzieliłem się wynikiem.
24 sie 21:38
Mila:
JC Widziałam, ale nie wiem, czy ustalił dobrze układ równań.
Podoba mi się Twój sposób.
24 sie 21:41
jc: Mila
To tak, jak z równaniem różniczkowym y'' + 5 y' + 6 y = 0.
Możesz podstawiać y = e
kt (moje rozwiązanie) lub możesz zastosować
transformatę Laplac'e (Twoje i Mariusza rozwiązanie).
24 sie 21:51
Mariusz:
A co z pomysłem przekształcenia równania jednorodnego
w układ równań oraz ze znalezieniem szczególnego rozwiązania równania niejednorodnego
uzmiennieniem stałych ?
Pomysł wymaga znajomości podstaw algebry (równanie jednorodne)
oraz rachunku różnicowego (uzmiennianie stałych)
24 sie 22:00
Mariusz:
To jest odpowiednik przekształcenia Laplace
Równania różniczkowe też można szeregami rozwiązywać
np metoda Frobeniusa
24 sie 22:03
lubieserniktytez?: Dzięki jc, twój sposób najlepszy, ponieważ najprostszy w zrozumieniu
24 sie 22:26
Mariusz:
Dziwne to funkcje tworzące są łatwiejsze
Odpowiedz na te trzy pytania które zadałem
Funkcję tworzącą wystarczy tylko wstawić i każdy krok obliczeń wynika z poprzedniego
Jeśli funkcja tworząca jest funkcją wymierną to łatwo ją rozwinąć w szereg
korzystając z sumy szeregów geometrycznych i ich pochodnych
Jeśli funkcja tworząca nie jest funkcją wymierną to popularnym sposobem rozwinięcia
w szereg jest obliczanie pochodnych i skorzystanie ze wzoru Taylora
28 sie 10:24