matematykaszkolna.pl
s maciu: https://matematykaszkolna.pl/strona/4562.html nic z tego nie rozumiem,bardzo prosze krok po kroku objasnic rozumiem że miejsca zerowe to 0,12 .wierzchołek x 6 i y 9,ale dalej kompletnie nic,bardzo prosze objasnic
16 sie 03:36
maciu: https://www.youtube.com/watch?v=TplNoBnJJNA dodam jeszcze ze problem zaczyna sie od 3 13,można to jakoś łatwiej rozpisać,w ogóle nie pojmuje od tej minuty
16 sie 03:41
Mack oz Bogdanca: Czego dokladnie nie rozumiesz w 3;13?
16 sie 04:23
Mack oz Bogdanca: f(x)=a(x−0)(x−12)=ax(x−12)=ax2−12ax x−0=x Jak odejmujesz np. 1−0 to dalej masz 0.Nastepnie wyrazenie ax(x−12) Wymnażasz i tyle.
16 sie 04:27
Mack oz Bogdanca: to dalej masz 1*. Przepraszam 5 nad ranem emotka
16 sie 04:27
maciu: Od 3 13 jompletnie nix nie pojmuje wszlystkiego
16 sie 12:57
maciu: Bardzo prosze
16 sie 13:10
Jerzy: A czego konkretnie nie pojmujesz ?
16 sie 13:21
Eta: Wszystkiego ! emotka
16 sie 13:22
Jerzy: Ciężka sprawa ... z kilka dni matura poprawkowa emotka
16 sie 13:23
Jerzy: Zaczniemy od początku ... jak zapisujemy trójmian kwadratowy w postaci iloczynowej ?
16 sie 13:24
maciu: nie życzes sobie takich uwag naprawde,czasem zerkę na to co wrzucają inni maturzyśći to naprawde jest żenada ale nie o tym,zaraz dokładnie wytłumacze gdzie jest problem
16 sie 13:32
5-latek: i do tego historyk skacze po zadaniach , wykonuj polecenia .
16 sie 13:32
maciu: rozumiem,że parabola ramionami skierowana do góry (bo jest większa od przedziału 0,12, rozumiem,że wierzchołek q to 9 a x (połowa przedziału to 6) w tym filmiku on zapisał y=a(x−0)(x−12) to też rozumiem to jest funkcja iloczynowa,ale później w tym jego filmiku już kompletnie nic,jak on to mnoży czy co robi,czy od tego momentu w filmie jak jest zapis w postaci iloczynowej można to zrobić prośćiej? bo ja od tego momentu nic nie rozumiem i nie zrozumie,bardzo prosze mi to objasnic prosciej krok po kroku
16 sie 13:37
Jerzy: = a(x−0)(x−12) ⇔ y = ax(x−12) ⇔ y = ax2 − 12ax co tu jest niejasne ?
16 sie 13:40
maciu: jak tam jest 0 w nawiasie to co
16 sie 13:41
Jerzy: 10 − 0 = ?
16 sie 13:42
5-latek: wlasnie nie rozumiesz ze parabola do gory Ma byc nadol . przeciez chyba pisze ze najwieksza wartosc osiaga a jak sobie narysujesz parabole w gore to w wierzhoklku na minimum a nie maximum teraz sobie narysuj jakolwiek parabole w dol i zobacz jaka wartosc przyjmuje w wierzcholu 9minimum czy maksimum
16 sie 13:42
maciu: a dlaczego 10−0?
16 sie 13:43
maciu: rysunekwiem dobrze,że tak ma być ,tylko po porstu nie potrafie sie dobrze wysłowić
16 sie 13:44
Jerzy: maciu .... ile to jest: 10 − 0 = ?
16 sie 13:44
maciu: 10
16 sie 13:45
Jerzy: w takim razie: x − 0 = ?
16 sie 13:45
maciu: 0 ? nie wiem ile x wynosi
16 sie 13:46
Jerzy: to nie ma teraz znaczenia ...patrz 13:40 ..widzisz dlaczego zniknął nawias ( x − 0 ) ?
16 sie 13:48
Jerzy: maciu x − 0 = x
16 sie 13:49
maciu: no
16 sie 13:49
Jerzy: czyli mamy: y = ax2 −12ax .... i teraz wiemy,że dla x = 6 y = 9 , więc podstawiamy do tego równa z x = 6 i za y = 9 .... i obliczamy a ...licz
16 sie 13:52
maciu: dobra licze,nie komentuj narazie,pomagaj słabszym
16 sie 13:52
maciu: 9=36 − 72 + c 9= −36 + c 9=−36+45 c=45 nie jestem przekonany czy to jest dobrze
16 sie 13:55
Jerzy: a skąd masz tu c ?
16 sie 13:55
maciu: w poleceniu tryeba policyc wspolcynniki a,b,c
16 sie 13:56
maciu: a 0 b 12 tak mi sie wzdaje po podstawieniu do ilocyznowej postaci
16 sie 13:57
Jerzy: jeszcze raz y = ax2 − 12ax , podstaw: x = 6 , y= 9 i oblicz a !
16 sie 13:57
maciu: 9= a36 − a72
16 sie 14:02
Jerzy: ...licz dalej , masz obliczyć: a
16 sie 14:03
5-latek: Widzisz maciu i teraz jakbys pomyslal dobrze bo wyliczyles ze a=0 to jak posdtawie do wzoru a=0 to jak dostane funkcje ? Kwadratowa ? czy liniowa ? czy funkcja liniowa moze miec dwa miejsca zerowe ?
16 sie 14:03
maciu: 9=a−36 a=−4
16 sie 14:04
maciu: witaj5latku to nie jest liniowa! ,dzisiaj książka przyszła
16 sie 14:04
5-latek: Dotyczy to postu 13:57 Juz CI sie powinna zapalic czerwona lampka ze cos policzyles zle
16 sie 14:04
maciu: ale to jest trudne zadanie,naprawde
16 sie 14:05
Jerzy: maciu ... 36a − 72a = ?
16 sie 14:08
5-latek: Przepraszam Jerzy ze ie wtracilem
16 sie 14:08
maciu: −36a
16 sie 14:08
maciu: i mnie też nalezaloby
16 sie 14:08
Jerzy: −36a = 9 ⇔ a = ?
16 sie 14:08
maciu: −36 ale tam jest 9=−36a
16 sie 14:09
maciu: −4 ,przeciez napisalem
16 sie 14:09
Jerzy: a jak doszedłeś do tego złego wyniku ?
16 sie 14:10
5-latek: −36*(−4)= 144 to wedlug Ciebie jest 9 tak?
16 sie 14:10
maciu: 9=−36a : 9 a=−4
16 sie 14:11
maciu: nie wcinaj sie
16 sie 14:11
5-latek: Nie mam najmniejszsego zamiaru . Zdaj te swoje 30% i ciesz sie . Powodzenia
16 sie 14:12
Jerzy: 9:9 = 1 −36a : 9 = 4a zatem: 1 = −4a ... i teraz policz a
16 sie 14:12
maciu: a=−1/4
16 sie 14:14
Jerzy: czyli a już masz policzone , to teraz podstaw go do równania: y = ax2 − 12ax
16 sie 14:18
maciu: tylko teraz nie wiem, x zostawić w spokoju
16 sie 14:18
Jerzy: oczywiście ,że tak ... ty masz tylko obliczyć: a,b,c
16 sie 14:19
maciu: a co z b?
16 sie 14:23
Jerzy: dojdziemy do tego
16 sie 14:34
nick: na kiego mu pomagacie za takie odzywki, nauczy sie ze tak mozna, potem pojdzie pracowac do jakiegos urzedu i uslyszycie 'spierdalaj', 'nie wcinaj sie', 'nie pojmuje' xD
16 sie 14:38
maciu: 9= −0,06+3 pogubiłem sie
16 sie 14:42
Jerzy:
 1 
do wzoru: y = ax2 − 12ax podstaw: a = −

 4 
16 sie 14:45
maciu: wstawiłem −1/42 = 0,06 −12*−1/4 = 3
16 sie 14:47
Jerzy:
 1 1 
y = −

x2 − 12*(−

)x ⇔ y = ..... ?
 4 4 
16 sie 14:49
maciu: y= 3,06
16 sie 14:50
Jerzy: maciu ... przecież nie wiemy ile wynosi x ... uprość tylko zapis
16 sie 14:54
maciu: y= 1/8 + 3 ja tego chyba nie pojmujeemotkaemotkaemotka
16 sie 14:55
Jerzy:
 1 
y = −

x2 + 3x + 0
 4 
y = ax2 + bx + c ... porównaj współczynniki: a = ? , b = ? , c = ?
16 sie 14:58
maciu: czyli teraz trzeba znalez c zeby a+b + c =9
16 sie 14:59
Jerzy: nie ... porównać współczynniki w pierwszym i drugim równaniu
16 sie 15:01
maciu: b jest większy od a
16 sie 15:02
Jerzy:
 1 
a = −

, b = ? , c = ?
 4 
16 sie 15:03
maciu: a=−1/4 b=3
16 sie 15:04
Jerzy: c = ?
16 sie 15:06
maciu: 9=a+b+c?
16 sie 15:16
maciu: nie wiem naprawde to zadanie mnie przerasta
16 sie 15:17
Jerzy: patrz post 14:58 co jest z drugim znakiem + w pierwszym równaniu, a co w drugim ?
16 sie 15:17
maciu: nie pojmuje pytania....
16 sie 15:20
maciu: słuchaj Jerzy dzięki za pomoc,ale ja chyba tego nie pojme
16 sie 15:22
Jerzy: y = ax2 + bx + c y = 5x2 + 6x + 3 a teraz potrafisz porównać współczynniki ?
16 sie 15:22
maciu: może,mógłbyś zrobić to zadanie krok po kroku z rysunkiem wszystkimi wyliczeniami itp,ja to wydrukuje i nad tym usiąde,teraz chce zrobić zadanie z ciągami otwarte,bardzo bym prosił,kwadratową mam szanse ruszyć w otwartych to moja deska ratunku bo jak bedzie np geometria czt wykaż to nic 0.a tak może zrobisz to zadanie,to chociarz troche zrozumie moze bedzie choc 1 pkt
16 sie 15:24
Jerzy: ale to już jest prawie koniec zadania, c się nie oblicza , tylko porównuje jedno równanie z drugim patrz 15:22 ... porównujemy współczynniki: a = 5 , b = 6 , c = 3
16 sie 15:25
maciu: a jest 5 razy wieksze w tym na dole b 6* c 3
16 sie 15:26