Zadanie Makaz: Oblicz pole trójkąta A(−2,1) B(3,6) C(2,−1) Liczyłam i wszystko było dobrze dopóki z Pola trójkąta nie wyszło mi P = √5(√√5 + 5√2)....

6latek : Z jakiego wzoru liczylas ?

bezendu: http://www.maturzysta.info/pdf_portal/poletrojkata_wxoyx.pdf

yht: Będzie ci łatwiej jeśli zastosujesz wzór na pole trójkąta o danych wierzchołkach A=(x_A, y_A), B=(x_B, y_B), C=(x_C, y_C) (ten wzór jest w tablicach maturalnych w dziale Geometria analityczna):

	1
P = |		*(xB−xA)(yC−yA)−(yB−yA)(xC−xA)|
	2

Makaz: Kurcze a ja to bez sensu z rysunku liczyłam. Dzięki ^^ Ale nadal zastanawia mnie gdzie zrobiłam błąd

yht: wystarczy minusa pomylić we wzorze na długość któregoś odcinka... i już głupoty wychodzą

Saizou :

	1		1
PABC=5*7−		(2*4+1*7+5*5)=35−		(8+7+25)=35−20=15
	2		2

Makaz: Saizou z jakiego to wzoru?

Saizou : po prosty ze wzoru na pole prostokąta i pole trójkąta liczysz pole "dużego" czerwonego prostokąta i odejmujesz 3 pola trójkąta

6latek : nalezy tez zauwazyc ze te 3 czerwone trojkaty to trojkaty prostokatne i dlatego mozna sobie tak ladnie odjac

Makaz: Rzeczywiście! oki dziękuje