calka podwojna
luki: Obliczyć całkę po obszarze D ⊂ R2 ograniczonym liniami:
∫∫ (3x − y) dxdy, gdzie D: x = 0, y = 0, 2x + y = 2.
D
14 cze 21:04
Leszek:

obszar D: x∊<0;1> oraz y∊<0;2−2x
2>
1 2−2x
2 1 2−2x
2
∫dx∫(3x−y)dy = ∫dx[3xy−0,5y
2]
0 0 0 0
14 cze 21:23
Leszek: przeskoczył mi kursor i puściłem za wcześnie ; ale dalej to już z górki ,
14 cze 21:25
luki: dlaczego 2−2x2?
14 cze 21:54
Leszek:
zmienna y zmienia się od 0 do lini prostej o równaniu y=2−2x
pomyłka w druku ( nie powinno być potęgi 2 )
14 cze 22:14
luki: a skad sie wzielo 3xy−0,5y
2? nie wiem w ogole jak sie rozwiazuje takie całki, stad moje
pytanka i prosilbym o jakies jasniejsze wytlumaczenie
14 cze 23:36
luki: czy wynik to będzie 1/3? Rozwiązałeś może to do końca? chcialbym sie upewnic
14 cze 23:46
Leszek: TAK wynik masz poprawny 1/3
SORRY za błędy drukarskie
15 cze 08:52
Leszek:
Dla wprawy oblicz całkę po obszarze D⊂R2 jeżeli D:x=0;y=0;x+2y−2=0
∫∫(2x+y)dxdy
D
wynik : 5/3
15 cze 10:52
H: Ok dzieki. Nie wiem za bardzo kiedy najpierw pisac dy a kiedy dx
15 cze 11:07
Leszek: Poniewaz zmienna y zalezy od x ,to najpierw nalezy calkowac po y i dlatego piszemy
∫dx∫f(x,y)dy
15 cze 11:38
H: Wyszlo mi 5 a nie 5/3
[2xy+1/2y2]1,0= 2x+1/2
(2x+1/2)dx=x2+1/2x
[x2+1/2x]2,0=4+1?
15 cze 12:09
Jerzy:
A dlaczego po y liczysz w granicach [0,1] ?
15 cze 12:14
H: 0,−1/2x+1?
15 cze 12:20
Jerzy:
Tak
15 cze 12:25
H: Tak, wyszlo. Masz moze jeszcze jakis przykladzik?
15 cze 12:25
H: Calka (3x+y)dxdy x=1 y=−3x y=3x
15 cze 13:52
Jerzy:
Wobec symetri obszaru względem osi OX wystarczy policzyć: 0∫10∫3x(3x+y)dxdy
15 cze 13:58
Jerzy:
3x jest w górnej granicy drugiej całki
15 cze 13:58
H: Wynik to 9/2?
15 cze 14:15
Jerzy:
To dopiero połowa
15 cze 14:17
H: Co dalej?
15 cze 14:22
Jerzy:
wynik mnożysz przez 2 ( liczyliśmy tylko połowę całki )
15 cze 14:25
H: Aha okej, ale nie rozumiem dlaczego mnozylismy tylko polowe calki i mam tez problem z
wyznaczeniem granic obu calek (1,0 3x,0)
15 cze 14:28
H: Dlaczego liczylismy*
15 cze 14:29
Jerzy:

policzyliśmy tylko połowę fioletowego obszaru ( bo jest symetryczny wzgledem osi OX
15 cze 14:31
H: Czyli rownie dobrze moglismy najpierw policzyc 1,0 −3x,0?
15 cze 15:18
Jerzy:
[0,1] [−3x,0] , albo po całości : [0,1] [−3x,3x]
15 cze 15:21
H: Nie za bardzo lapie skad sie bierze ta kolejnosc...
15 cze 17:58
Luki: Dlaczego raz jest 0,1 a raz 1,0
16 cze 09:45