potęgi
klasa2: Czy ktoś może to wyjaśnic, bo nauczyciel na matmie tak sie zamotał
(−2)3=−8 i (−2)62=8
7 cze 18:48
zef: Pierwsze jest ok
drugie jest złe
7 cze 18:50
klasa2: Czemu drugie jest źle?
7 cze 18:51
zef: (−2)62=(−2)3=−8.
7 cze 18:51
klasa2: O to własnie chodzi że nie bo =√(−2)6=8
7 cze 18:54
Mila:
(−2)
3=−8
Gdyby było zapisane tak, to jest inaczej:
[(−2)
6]
12=64
12=8
7 cze 18:55
klasa2: a czym sie rózni ten zapis (−2)3 od tego (−2)62?
7 cze 18:57
Mila:
Pierwiastek kwadratowy możesz obliczyć z liczby nieujemnej.
√(−4)2=√16=4
Najpierw wykonujesz potęgowanie pod pierwiastkiem.
natomiast:
√(−2)3 nie istnieje w zbiorze liczb rzeczywistych.
7 cze 18:59
klasa2: A gdzie tu napisałem ze chce liczyc
√(−2)3
7 cze 19:01
Mila:
Nigdzie nie napisałeś, wyjaśniam zasadę obliczania pierwiastka kwadratowego.
Obliczasz z liczby nieujemnej i wynik też jest nieujemny.
7 cze 19:05
klasa2: Ja sie pytam czemu w takim razie w tych dwóch przykładach są inne wyniki (−2)3=−8 i
(−2){62=8
7 cze 19:06
klasa2: (−2)62=8
7 cze 19:06
klasa2: Milu czemu w takim razie nie zachodzi
√64=−8
7 cze 19:08
Mila:
To wynika z definicji pierwiastka kwadratowego.
Pierwiastkiem kwadratowym z nieujemnej liczby a jest taka nieujemna liczba b,
która podniesiona do kwadratu daje liczbę a.
Co zapisujemy symbolicznie:
dla
a≥0
√a=b, takie że b≥0 i b2=a
7 cze 19:15
klasa2: A moze ktoś wyjasnić na tych dwóch przykładach (−2)3=−8 i (−2)62=8 ?
7 cze 19:20
Jerzy:
(−2)3 = (−2)*(−2)*(−2) = 4*(−2) = −8
7 cze 19:20
Jerzy:
(−2)6/2 = √(−2)6 = √(−2)3(−2)3 = √(−8)*(−8) = √64 = 8
7 cze 19:22
klasa2: no ale to w sumie samo jest w potędze
7 cze 19:24
klasa2: mi chodzi czemu są rózne wyniki
7 cze 19:24
6latek: Ale jest wzor ak/n= n√ak
7 cze 19:25
Mila:
(−2)62=(−2)3=−8
√(−2)6 =√64=8
dlatego np.
√(x+1)2=|x+1|
To na pewno miałeś już w pierwszej klasie.
7 cze 19:26
Jerzy:
Ja się pomyliłem...
Popatrz 18:55 , tam masz wyjaśnienie
7 cze 19:26
klasa2: I tak nie rozumiem czemu tam z 18:55 są różne wyniki
Mila a co ma do tego ten wzór √x2=|x|
7 cze 19:34
jc: Może po prostu trzeba uważać z liczbami ujemnymi, a nawet z zerem, jak wychodzimy
poza wykładniki całkowite nieujemne.
0(−1)(−1) = 01=0, (0−1)−1 = (1/0)−1
(−1)2/2 = (−1)1=−1, ((−1)2)1/2 = 11/2=1
7 cze 19:34
Jerzy:
√x2 = IxI , bo np: √(−3)2 = I−3I = 3
7 cze 19:34
klasa2: nadal nie wiem czemu te dwa wyniki są różne (−2)3=−8 i (−2)62=8
7 cze 19:36
klasa2: Jerzy ten wzór tylko potwierdza ze w drugim wyniku wyjdzie plus osiem
7 cze 19:37
Mila:
To jest całkowity wykładnik.
Wpisz w kalkulator, w wolfram i zobacz wynik.
Nie można w tym przypadku stosować tej własności: a
mn=(a
m)
1n
(−2)
62≠[(−2)
6]
12
| 6 | |
Ponieważ |
| trzeba najpierw skrócić |
| 2 | |
7 cze 19:59