matura
Mm: Hej. Koncze w tym roku druga klase LO. Sprawa wyglada mniej wiecej tak, ze jestem na
rozszerzonej matematyce ale sytuacja byla troche skomplikowana bo pierwsze trzy miesiace
mialam podstawe, potem jeszze nadrabianie z innych przedmiotow i cokolowiek z R ogarniam teraz
ale jednak czuje ze mam braki. nie jestem jakas glupia tak przynajmniej mysle, biorac pod
uwage ilosc czasu spedzonego nad matma R (czyli niezbyt wiele niestety), moje lenistwo i
zawirowania w tym roku i przyroenujac to do ocen (poziom w szkole nie jest super niski, ale
wysoki chyba tez nie, powiedzialabym ze jest przecietnie). Na mocne 3 wyszlam spokojnie, bo
mielismy prozpozycje ocen juz, ale wiem ze to zaden wyznacznik wiedzy.
Wiem ze nikt nie jest w stanie ocenic predyspozycji osoby, ktorej nie zna ale czy myslicie ze
uda mi sie nadrobic troche tego R w wakacje przy jakimkolwiek samozaparciu? Czy ta matura
rozszerzona mialaby wtedy jakis sens? Bo zaczynam watpic momentami ze bede wstanie napisac to
przynajmniej na 50%. Na razie planuje np 'powtorzenie' rzeczy typu rownania kwadratowe z
parametrem i tego typu scematow bo niestety na trzy pierwsze dzialy w zakresie R sie nie
lapalam w ogole na humanie jeszcze 😁 Ale podejrzewam ze wiecej niz 2−3 tyg w tym nie posiedze
bo nudza mnie te schematy za szybko.
No i jest kwestia geometrii.. Bo tu braki odczuwam najbardziej, bo troche brak mi obycia w
teorii i praktyce, cos tam kojarze jak nauczyciel tlumaczy to wiem skad to sie bierze, ale
jakbym miala to sama robic to leze i kwicze bo nie mam w ogole pomyslu! Czy przy odpowiedniej
ilosci zadan z planimetrii, trygonometrii itp da sie w koncu nabrac jakiegos wyczucia? Bo
teraz to naprawde, siedze kwadrans, pol h nad zadaniem a potem i tak szukam rozwiazania bo nie
wiem od czego zaczac a potem sie okazuje ze to bylo takie banalne. I czy ktos mial moze
doczynienia ze zbiorem KIelbasy z geometrii i moglby powiedziec czy sie oplaca kupowac? Nie
chodzi mi o te dwa tomy, tylko jest jeszcze w ogole odzielny do samej geometrii wlasnie.
Mature z matematyki KIelbasy mam obie, zaczelam robic z miesiac temu i raczej wybieram stamtad
zadania bo niektore sa mega banalne i szkoda mi nawet czasu bo az takich brakiw nie mam 🤔
Niedawno orzyszedl mi aksjomat − testy i arkusze ale to planuje do jakis powtorek bardziej jak
nie spanikuje i nie wykresle z deklaracji rozszerzenia. Czy moglibyscie cos polecic albo
jakies rady − od czego zaczac, cokolwiek? Ciezko mi sie samej zorganiziwac, od polowy lipca
jestem wstepnie umowioba na korki z matematyki zeby ktos mna troche pokierowal ale no...nie
bede opierac sie tylko na tym
7 cze 15:22
zef: Mieć problemy z podstawami z matmy i iść na rozszerzenie ?
Do 2 klasy liceum z matmy można się wcale nie uczyć, chyba że masz słabego nauczyciela.
Osobiście również jestem w 2 klasie i zauważyłem kto nadaje się na ten fakultet a kto nie.
Jestem wśród osób które wszystko łapią na lekcji, ale w 2 klasie nie ma nic skomplikowanego lub
niezrozumiałego.
Nie wiem jak to jest w 3, ale się okaże.
Jeśli piszesz, że "nudzą cię te schematy" to nie wiem z jakim zamysłem wybrałaś ten fakultet.
Skoro chcesz dobrze napisać maturę R to musisz się wziąć do roboty. Podstawą jest nadrobić
zaległości z poprzednich działów bo informacje zawarte w nich ciągną się dalej.
Dobrym sposobem nauki (ja preferuje wyłącznie taki) jest pomoc na tym forum. Nie raz uczę się
pomagając komuś i to jest moje przygotowanie do matury. Pojawiają się tutaj nie raz
nieschematowe zadania, które włączają myślenie
7 cze 15:38
Mm: Problemy z podstawa sa szczatkowe tak mysle, to nie jest tak ze z niczym sobie nie radze bo
podstawowa mature powinnam zdac bez problemu ale jak przegladam arkusze z rozszerzenia to niby
gdziec cos swita tylko nie wiem gdzie i ciezko mi zaczac bo potem to moze bym jakos te zadania
doprowadzila do konca.
Same zagadnienia jako tako moze nie ale do niektorych zadan to serio ciezko mi cos
wykombinowac. Chociaz moze to taki zbior Pazdro, z ktorego zreszta wiekszosc pewnie korzysta,
bo moj matematyk sprawdza matury itp ale raz na jakis czas zdaza mu sie zaciac przy jakims
dowodzie czy cokolwiek i albo musi siasc na chwile i pomyslec nad tym albo tlumaczy ma
nastepny dzien (w przypadku ekstremalnym, raz mu sie tak zdazylo 😁) No nie wiem sama,, orlem
jezdzacym na olimpiady nigdy nie bylam ale ciezko tez mi nigdy nie wchodzila ta matma... Nic
moze tylko ja tak mam raczej z tego co widze po twoich postach to nie mam jak sie do ciebie
porownywac nawet hah
Matme wybralam do rozszerzenia bo potrzebna jest mi do rekrutacji, nie kazdy musi kochac ten
przedmiot i wybierac go tylko z powodu pasji czy cokolwiek, raczej nie wiem czy jest tu co
wyjasniac, mimo wszystko kucie historii czy biologii idzie mi jeszcze oporniej a przy matmie
to jednak troche inaczej wyglada i jakos lzej to idzie po prostu, tak przynajmniej mi sie
wydaje
A z tego forum to na pewno bede korzystac, szkoda ze wczesniej nie zaczelam szukac takich stron
7 cze 16:08
zef: Zapraszam do korzystania, a wszystko jest przed tobą. Jeśli przyłożysz się do tego przedmiotu,
to nie powinno być żadnych przeszkód żeby napisać na min. 80%
7 cze 16:11
Mm: z podstaw to jak mowie geometria/trygonometria glownie − chce sie wrocic do zadan ze zbioru do
pierwszej klasy bo to chyba bedzie najrozsadniejsze?
7 cze 16:12
zef: Wiedz jedynie, że w 3 klasie łatwiej nie będzie
7 cze 16:12
Mm: dziekuje
7 cze 16:12
zef: Zastanów się nad tym czego nie czujesz/rozumiesz. Wróć właśnie do tego, nawet do tej pierwszej
klasy i staraj się to nie wykuć na pamięć a zrozumieć.
7 cze 16:13
Mm: no na pewno, powtorki i nowy material jednoczesnie pewnie bedzie dlatego chcialabym cos na
spokojnie juz zaczac
7 cze 16:13