liczenie
Wojtuś:
Czy jesteś mądrzejszy od kalkulatora?Jeśli tak to policz:
lnx=ln6−ln(7−x)
Bo kalkulator(naukowy?)nie musi ale powinien!
(tylko bez żadnych przekrętów!)
7 cze 14:38
Jerzy:
1) założenia
| 6 | | 6 | |
2) ⇔ lnx = ln |
| ⇔ x = |
| ... i licz dalej |
| 7−x | | 7−x | |
7 cze 14:41
pudel i hanecka:
Czyli z założenia x≠7 ∧ x≠0 ∧ x ∊(0;7)
7 cze 15:04
Jerzy:
x ∊ (0;7)
7 cze 15:04
Jerzy:
W pamięci: x = 6
7 cze 15:06
Jerzy:
lub .... x = ?
7 cze 15:06
zef: x(7−x)=6
7x−x
2−6=0
x
2−7x+6=0
Δ=49−24
Δ=25
x=1 lub x=6
=========
7 cze 16:24
sn: Przepisz nam rozwiązanie Wojtusiu z psychiatryka, nie zapomnij zmienić nick−u
8 cze 11:38
Wojtuś:
sn(czy jaki tam obierzesz inny bandycki pseudo)−nie zapomnij że dygnitarską,bezczelną
prstytutkę
ze wspomnianej instytucji(tj psychiatryka),(bezczelnie inwigilującą internet,dzięki
technicznemu uprzywilejowaniu) i ograniczająca się tylko do uszczypliwości miast rozwiązywać
zadania w końcu
jeśli nawet pies nie wyjebie to w każdym razie przejedzie traktor!,albo przynajmniej kopnie
prąd!
Tak więc przyhamuj szczenięce bydlę bo końcówka−programowo przynajmniej nie będzie należeć
do bezczelnych doktorek,czyli małp telewizyjno reżymowych,a w tej sytuacji to w ramach ludowej
sprawiedliwości wydłużymyci ciało na kole do łamania ty karłowaty pigmeju
8 cze 13:05