Równanie rekurencyjne niejednorodne
Klaudia: Witam. Proszę o małą podpowiedź do zadania z równań rekurencyjnych niejednorodnych.
Zadanie to: dla podanego równania niejednorodnego wyznaczyć anp, tzn. przewidzieć anp i
obliczyć wszystkie stałe.
an = 3an−2 + 2an−3 − 2*(−1)n +4n dla n>=3, a0 = 0, a1 = 1, a2 = 4.
Problem polega na tym, ze gdy było równanie typu
bn = 16bn−2 − (−4)n dla n>=2
to wiadomo że bnp obliczało się tak:
r2 = 16
r = −4 lub r=4
itd, wyliczanie stałej A w bnp, tam dalej już zrobię z wyznaczaniem bnp.
Natomiast tutaj mam dwa wyrazy zamiast jednego: zamiast 16bn−2 mam 3an−2 + 2an−3
Co w tej sytuacji podstawić za 'r'? Czy zapisać to tak:
r2 = 3
r3 = 2
i zrobić z tego jakiś układ równań?
Proszę bardzo o pomoc, choćby małą podpowiedź.
30 maj 10:45
jc: Zacznij od jednorodnego.
r3 − 3r − 2 = 0
r3 − 3r − 2 = (r+1)2 (r−2)
rozwiązania bazowe: (−1)n, n(−1)n, 2n
Rozwiązanie równania niejednorodnego. Spróbuj podstawić An+B.
Tak uzyskasz wyraz 4n. Aby uzyskać wyraz (−1)n podstaw
(−1)n (C+Dn+En2) powinno się udać.
30 maj 10:55
jc:
an = K 2n + L (−1)n + M n (−1)n − n − (1/3) n2 (−1)n
Sprawdź i dobierz K,L,M tak, aby być w zgodzie z warunkami początkowymi.
Jeśli coś nie wyjdzie, popraw współczynniki przed dwoma ostatnimi składnikami.
30 maj 11:14
Klaudia: Okej, póki co wyszło mi to do momentu Twoich rozwiązań bazowych, ale dlaczego jest n(−1)n a
nie (−1)n?
Bo moje rozwiązanie to: anh=K 2n + L (−1)n + M (−1)n bez tego 'n' przed tym czynnikiem.
Skąd bierze się to 'n' przy −1 ?
30 maj 11:54
Klaudia: Czy może to co napisałeś odnosi się też do reszty czynników tego równania?
30 maj 11:57
jc: (−1) jest pierwiastkiem dwukrotnym, dlatego oprócz (−1)n pojawia się n (−1)n.
Sprawdź, że faktycznie jest to rozwiązanie.
Chodzi o dwa ostatnie skadniki, czyli szczególne rozwiąznie równania niejednorodnego.
Mogłem się pomylić.
30 maj 12:02
Klaudia: Ok, do tego momentu rozumiem. Później od ...− n − (1/3) n2 (−1)n już nie...
Niestety omawiane na zajęciach miałam jedynie te równania gdzie składnik był jeden dla anp i
jeden dla anh, a z tego co widzę to robi się to trochę inaczej, bierze się chyba więcej
stałych i dokłada coś typu 1n przy niektórych wyrazach (jedno podobne zadanie mam gotowe
robione przez wykładowcę u innej grupy zajęciowej). Mimo wszystko dziękuję, może jakoś to
potem ogarnę.
30 maj 12:23
jc: Próbujesz znaleźć rozwiązanie w postaci An (związne −4n),
oraz rozwiązanie postaci F n2 (−1)n (związane z −2(−1)n ).
Suma An + F n2 (−1)n powinna dać −2(−1)n − 4n
tylko należy dobrać odpowiednio A i F.
30 maj 12:35
Mariusz:
Nie lepiej zastosować funkcję tworzącą
A(x)=∑n=0∞anxn
Wstawiasz do równania i równanie samo się rozwiązuje
31 maj 19:47