DANA JEST FUNKCJA FUNKCJA: DANA JEST FUNKCJA: f(x) = 3t−5 ROZWIĄŻ RÓWNANIE: f(f(x))=4x+5

Jerzy: Sprawdż zapis .... f(x) = 3t − 5 ?

FUNKCJA: Przepraszam: f(t) = 3t−5 To drugie jest dobrze

FUNKCJA: Jak tam Jerzy?

FUNKCJA:

Jerzy: Przyznam,że nie rozumiem tego zadnia ... gdyby było: f(x) = 3x − 5 , to: f(f(x)) = 3(3x −5) − 5 i mamy równanie: 3(3x − 5) − 5 = 4x + 5

FUNKCJA: No właśnie tam jest na 100% t Ale dzięki wielkie za pomoc, zapytam nauczyciela, może jest błąd

FUNKCJA: Pomożesz mi w jeszcze jednym zadaniu?

6latek : Jest blad Jeśli zmienna ma być po x to nie może być po t

FUNKCJA: Dane są funkcje: f(x) = 1 dla x≤2, x−1 dla x>2 g(x) = −f(−x) Oblicz a= g(−√5) * g(−√3) * g(−√2)

Jerzy: Funkcja g(x): x + 1 dla x < −2 g(x) = −1 dla x ≥ 2

FUNKCJA: Okej, ale teraz żeby obliczyć a to ja potrzebuję g od czegoś tam. To mam podstawić ten pierwiastek gdzieś?

FUNKCJA: Narysowłem sobie wykres tej funkcji, ale nie wiem co mam przez co wymnożyć i dlaczego

Jerzy: mała poprawka: g(x) = −1 dla x ≥ − 2 −√5 < −2 , −√3 > −2 , −√3 > − 2

Jerzy: czyli: ... = (−√5 + 1)*(−1)*(−1)

FUNKCJA: domyśliłem się z tą poprawką Jerzy, ale nie wiem co przez co przemnożyć. Wiem że −√5 jest mniejszy od minus 2, itd. ale co przez co przemnożyć i dlaczego

Jerzy: a teraz widzisz ?

FUNKCJA: ślepy jestem nadal nie wiem skąd te minus jedynki i skąd ta plus jedynka

Jerzy: g(−√5) = −√5 + 1 , bo obowiązuje wzór: g(x) = x + 1 g(−√3) = −1 , bo obowiazuje wzór: g(x) = −1 g(−√2) = − 1, bo.....jw

FUNKCJA: okej, czyli po wymnożeniu zostanie: (−√5+1)*(−1)*(−1) = 1 − √5 dobrze rozumiem? jak ktoś napisze mi rozwiązanie, to je rozumiem, gorzej samemu stworzyć. Sprawdź mi tylko to i wielkie dzięki! Mogę iść spać

Jerzy: tak ... a = 1 − √5

FUNKCJA: Dziękuję