matematykaszkolna.pl
Rozwinięcie funkcji w szereg Benny: Dajmy na to mam funkcje f(x)=arctgx i chce ją rozwinąć w szereg potęgowy.
 1 1 
Wiem, że

=

=∑(−1)nx2n i wystarczy scałkować, nie zapominając, że
 1+x2 1−(−x2) 
działa to dla x∊(−1; 1). Jak to można inaczej rozwiązać?
10 maj 20:30
Benny:
10 maj 21:36
Saizou : jeśli dobrze pamiętam to tak xd w promieniu zbieżności można wszystko emotka
10 maj 21:56
Benny: No tak, ale jak to inaczej rozwiązać Jak wygląda rozwinięcie arctgx w szereg Maclaurina?
10 maj 21:58
Saizou : liczb pochodne emotka do k+1 włącznie pisz wzór na szereg Taylora o środku w zerze + oszacuj resztę (chociaż chyba to będzie zbędne)
10 maj 22:04
jc: Można pewnie zastosować twierdzenie Taylora ... to musi być trudne. Tak jak piszesz jest przecież prosto i ładnie. Przy okazji: szereg dla arctg x jest zbieżny dla x=1. π/4 = arc tg 1 = 1 − 1/3 + 1/5 − 1/7 + ... ale ile trzeba dodać, aby coś uzyskać.
10 maj 22:06
Saizou : jc to chyba z tw. Abela jak dobrze pamiętam ? (zbieżność na brzegach)
10 maj 22:10
Benny: No właśnie nie przerabialiśmy żadnego przykładu z rozwinięciem w szereg Taylora i nie bardzo wiem jak się tę resztę szacuje.
10 maj 22:11
jc: Saizou, dobrze pamiętasz. Pochodne (do tw. Taylora).
 1 1 1 1 
(

)(n) =

(


)(n)=
 1+x2 2i x−i x+i 
n! (−1)n 1 1 

(


)
2i (x−i)n+1 (x+i)n+1 
Dla x=0 i parzystych n mamy zero. Dla x =0 i n =2k+1 mamy (−1)k(2k+1)! czy jakoś tak ... no i jeszcze oszcowanie reszty.
10 maj 22:20
Metis: jc jesteś wykładowcą na uczelni? emotka
10 maj 22:53
jc: Już chyba kiedyś pytałeś emotka
10 maj 22:56
Metis: Ale nie odpowiedziałeś emotka albo przeoczyłem odpowiedź emotka
10 maj 23:03