Dany jest ostrosłup prawidłowy czworokątny, którego wszystkie krawędzie mają długość a.
Ostrosłup przecięto płaszczyzną przechodzącą przez przekątną podstawy i środek przeciwległej
do niej krawędzi bocznej. Ile jest równe pole otrzymanego przekroju?
Dlaczego jeśli wyliczam pole ze wzoru P=1/2 * a*c*sinβ to wynik wychodzi mi zły?
Przecież wszystkie ściany boczne tego ostrosłupa są trójkątami równobocznymi, więc każdy kąt ma
60 stopni...
a1 = a√2
| √3 | ||
b = a | ||
| 2 |
| a√3 | ||
b= | . | |
| 2 |
| a√2 | a√3 | |||
h2 + ( | )2 = ( | )2 | ||
| 2 | 2 |
| 3 a2 | 2 a2 | a2 | ||||
h2 = | − | = | ||||
| 4 | 4 | 4 |
| a | ||
h = | ||
| 2 |
| a | a2 √2 | |||
P = 0,5 a√2* | = | |||
| 2 | 4 |
Pitagorasa nie umiesz?
Mam jeszcze tylko pytanie, co jest złego w moim rozumowaniu jakie opisałam w pytaniu?