Granica
Marian : | | n2 + 2 | | n | |
Jeśli lim n→∞ ( |
| − |
| −2a) = 0 to a=  |
| | 2n − 1 | | 2 | |
30 kwi 09:27
Marian : ?
30 kwi 09:49
zombi: To gdzie są "eny" sprowadź do wspólnej mianownika, jeśli będzie wychodziła granica właściwa,
wtedy będziemy mogli powiedzieć coś o naszej stałej a.
30 kwi 10:21
Marian : | | 8an + n +4 − 4a | |
Tak zrobiłem, końcowa postać |
| no i wychodzi mi a= −1/8 prawidłowa |
| | 4n −2 | |
odpowiedź to a= 1/8
30 kwi 10:25
Marian : Hmmm a dlaczego 2a też nie sprowadzać do wspólnego mianownika?
30 kwi 10:26
Marian : No ale faktycznie jak się sprowadzi tylko wyrażenia gdzie są "eny" do wspólnego mianownika to
wychodzi prawidłowo. Nie wiem co było złego w moim poprzednim sposobie
30 kwi 10:28
zombi: Chodzi o to, że przechodząc z czymś pod granicą do nieskończoności nie mamy pewności jak to się
będzie zachowywać.
| | 1 | |
Tutaj zauważ, że jak uporamy się z enami, to one ładnie zbiegają do |
| , wówczas a |
| | 4 | |
dobieramy pod ten wynik.
Przykład dla którego to by nie zadziałało:
lim
n⇒∞(n−a).
Tutaj tego rozumowania zastosować nie możemy ze względu na pojawiającą się nieskończoność dla
naszej enki.
Tak, więc tam gdzie jest nieskończoność trzeba się mieć na baczności.
30 kwi 10:55