trójmian
maturzysta: x2 + 2mx − x − 1 = 0
Jak wygląda równanie trójmianu w takim wypadku? Chyba za dużo matmy i aż zgłupiałem... dałem:
Δ = (2m − 1)2 − 4 * 1 * (−1) ale delta ujemna mi wychodzi...
23 kwi 15:29
5-latek : x2+x(2m−1)−1=0
23 kwi 15:32
maturzysta: banalne...dzięki.
23 kwi 15:33
yht:
tak, ujemna delta delty wychodzi
czyli (akurat tutaj) dla każdego m∊R równanie x2+2mx−x−1=0 będzie miało dwa różne rozwiązania
x1,x2
23 kwi 15:34
maturzysta: Skoro delta ujemna to równanie nie ma pierwiastków... bo znajduje się nad osią X... czego nie
rozumiem?
23 kwi 15:36
maturzysta: 5−latek to ja wczesniej napisałem to samo co ty, przepisałeś tylko.
23 kwi 15:36
maturzysta: jak ktoś wie to niech wyjaśni, skoro delta delty ujemna to pierwsza delta na pewno ma
pierwiastek? Na pewno tak to tłumaczymy?
23 kwi 15:44
yht:
delta = (2m−1)
2 −4*1*(−1) = 4m
2−4m+1+4 = 4m
2−4m+5
delta delty = (−4)
2−4*4*5 = 16−80 = −64
delta (czyli 4m
2−4m+5) jest funkcją kwadratową zależną od m,
w której a=4, b=−4, c=5
poprzez to, że delta delty <0 oraz jest dodatnie a (bo przecież a=4) udowodniliśmy, że
4m
2−4m+5 leży CAŁA NAD (poziomą) OSIĄ argumentów m
więc funkcja 4m
2−4m+5 przyjmuje wartości dodatnie dla każdego m
ponieważ dla każdego m wyrażenie 4m
2−4m+5 jest dodatnie
oraz deltą równania x
2+2mx−x−1=0 jest (zawsze dodatnie) 4m
2−4m+5
to równanie x
2+2mx−x−1=0 ma dla dowolnego m dwa różne pierwiastki rzeczywiste x
1,x
2
***
a skoro delta delty ujemna, to pierwsza delta na pewno NIE MA pierwiastków

czyli pierwsza delta wtedy jest:
− albo zawsze dodatnia (tak jak tutaj)
− albo zawsze ujemna
To, czy zawsze dodatnia, czy zawsze ujemna, zależy od współczynnika "a" w pierwszej delcie
23 kwi 16:15
maturzysta: chyba sam sobie zaprzeczyłeś... piszesz najpierw, że skoro druga wychodzi delta ujemna to
pierwsza na pewno ma pierwiastki bo wtedy jej delta wychodzi na plusie.
Potem po gwiazdkach dopisujesz "skoro delta delty ujemna, to pierwsza na pewno nie ma
pierwiastków".
To jak w końcu?
23 kwi 17:39
yht:
nie napisałem że jeśli druga ujemna to pierwsza ma pierwiastki
napisałem że jeśli druga ujemna to pierwsza zawsze dodatnia (lub zawsze ujemna) − kiedy tak a
kiedy tak − po gwiazdkach było
a jeśli pierwsza zawsze dodatnia, to równanie z niewiadomą x z treści zadania (czyli x2 +2mx
−x−1=0) ma zawsze 2 pierwiastki
23 kwi 17:57
maturzysta: Czyli tak:
Pierwsze równanie ma współczynnik przy a dodatni. Liczymy deltę pierwszego równania. Powstaje
nam z tego druga delta. Liczymy druga deltę. Jesli wyjdzie ona ujemna, to pierwsze równanie na
pewno ma 2 pierwiastki. Jeśli druga delta wyjdzie ujemna, to pierwsza delta jest zawsze
dodatnia, czyli pierwsze równanie nie ma pierwiastków.
Wszystko analogicznie do drugiego przypadku:
Jesli pierwsze równanie ma współczynnik a ujemny. Liczymy deltę pierwszego równania. Powstaje
nam z tego druga delta. Liczymy drugą deltę. Jesli wyjdzie ona ujemna, to pierwsze równanie
znajduje sie pod osia x i nie ma żadnych pierwiastków. Jesli druga delta wyjdzie na plusie, to
wychodzi na to, ze pierwsze równanie ma dwa pierwiastki.
Zgadza sie?
23 kwi 18:08
yht:
Podobnie, ale nie całkiem.
Liczymy deltę pierwszego równania. Współczynnik a przy delcie pierwszego równania jest dodatni.
Liczymy drugą deltę. Jeśli wyjdzie ona ujemna, to pierwsze równanie ma na pewno 2 pierwiastki.
Jeśli druga delta wyjdzie ujemna, to pierwsza delta jest zawsze dodatnia, czyli pierwsze
równanie ma dwa pierwiastki.
Wszystko analogicznie do drugiego przypadku:
Liczymy deltę pierwszego równania. Współczynnik a przy delcie pierwszego równania jest ujemny.
Liczymy drugą deltę. Jeśli wyjdzie ona ujemna, to pierwsze równanie nie ma żadnych
pierwiastków. Jeśli druga delta wyjdzie na plusie, to liczymy m1 i m2. Pierwsze równanie ma
dwa różne pierwiastki dla m∊(m1, m2) zaś dla m∊(−∞, m1) ∪ (m2,+∞) pierwsze równanie nie ma
żadnych pierwiastków.
23 kwi 18:30
maturzysta: 4 lata w szkole matmy rozszerzonej a ja więcej istotnych rzeczy sie dowiaduje od ciebie... A to
ciekawe co teraz napisales. To juz ostatnie pytanie do ciebie: Czy ten zbiór m pojawia sie
takze, gdy współczynnik a jest dodatni, a druga delta wyjdzie dodatnia? Jak wtedy wygląda
zbiór m?
23 kwi 18:55
yht:
Tak, w takim przypadku ten zbiór m też się pojawia.
Wtedy pierwsze równanie ma dwa różne pierwiastki dla m∊(−∞,m1) ∪ (m2,+∞)
zaś dla m∊(m1, m2) pierwsze równanie nie ma żadnych pierwiastków.
23 kwi 19:01
maturzysta: Przepisuje sobie wszystko na kartkę, analizuje i zapamietuje.
Bardzo ci dziękuję za wytłumaczenie i cierpliwość. Bardzo fajna lekcja dla mnie.
I tak jak napisałem, 4 lata nauki w szkole i żadnego wspomnienia o istnieniu czegos takiego...
23 kwi 19:04
yht:
zdajesz rozszerzenie ? to moglibyśmy porobić troche zadanek z parametrem "m" jak chcesz to
mógłbym pomóc Ci te zadanka ogarnąć , bo to w sumie pewniak maturalny, i warto się tego
nauczyć bo nie jest takie trudne
23 kwi 19:07
maturzysta: Powiem Ci tak, jeśli chodzi o mnie to podstawę z matmy ogarniam, arkusze i próbne robię na
98−100%, czasami gdzieś coś przeoczę, albo najczęściej w zadaniu na dowód nie do końca
wszystko opiszę i sformułuje wniosek, ale takich rzeczy nie musimy powtarzać.

Jeśli chodzi o rozszerzenie to potrafię wszystko ale teoretycznie, cały materiał przerobiłem,
mnóstwo zadań z każdego działu, z tym, że nie zawsze to pomaga, bo jak sam pewnie wiesz,
czasami się trafiają takie polecenia w zadaniu, że nie wiadomo jak się zabrać do tego nawet.
Albo gdy jest z funkcji trygonometrycznych zadanie na przekształcenie i udowodnienie jakiegoś
tam wzoru....też nie zawsze pomysł wpadnie i % polecą...

Co do samego tematu funkcji kwadratowej z parametrem: wzory Viete'a potrafię, umiem je
przekształcać, ostatnio nawet chłopaki z forum mi pomogli przekształcić |x
1 − x
2| do postaci
wzorów Viete'a, to też zapamiętałem.
Jeśli chcesz, to mam 4 przykłady. 1 z nich potrafię rozwiązać ale nie do końca rozumiem skąd
się to wszystko bierze. Pozostałe to jedno równanie kwadratowe z wartością bezwzględną oraz
zadanie z parametrem.
Jeśli ci czas pozwoli, to możesz mi wytłumaczyć to:
"Dla jakich wartości parametru m najmniejsza wartość funkcji f należy do podanego przedziału:
f(x) = x
2 + x + m
2 − m + 1/4 ; przedział: < 2 , 6 >
Moje rozwiązanie:
Najpierw liczymy wierzchołek. Wyliczam p. Wychodzi p = −1/2, co oznacza, że wierzchołek
znajduje się poza wskazanym w poleceniu przedziałem.
Rozwiązuje f(−1/2) ≥ 2
Otrzymuje takie pierwiastki:
m
1 = −1
m
2 = 2
czyli m ∊ (−
∞, −1) ∪ (2,
∞)
Teraz rozwiązuje f(−1/2) ≤ 6
Otrzymuje pierwiastki:
m
1 = −2
m
2 = 3
czyli m ∊ (−2, 3)
Wspólne rozwiązanie to m ∊ <−2, −1> ∪ <2, 3>
Wynik się zgadza z odpowiedzią, ale nie mam pojęcia dlaczego w ten sposób postąpiliśmy aby to
rozwiązać.
23 kwi 19:26
yht:
więc tak:
Wyliczając p = −1/2, dowiedziałeś się że dla argumentu x=−1/2 funkcja przyjmuje najmniejszą
wartość
Twój wniosek, że wierzchołek znajduje się poza wskazanym przedziałem jest błędny, bo polecenie
mówi że q∊<2,6> a nie p∊<2,6>
q − najmniejsza wartość funkcji
p − argument, dla którego funkcja przyjmuje wartość najmniejszą
Wiesz, że dla x=−1/2 funkcja przyjmuje wartość najmniejszą − liczysz tę wartość:
| | −Δ | |
Tutaj, zamiast korzystać z q= |
| , warto skorzystać z tego, że q=f(p) |
| | 4a | |
q = f(p) = f(−1/2)
Wyszło, że f(−1/2) jest najmniejszą wartością funkcji. Zgodnie z treścią zadania, to wyrażenie
musi należeć do przedziału <2, 6>
czyli to f(−1/2) musi być ≥2 i jednocześnie ≤6
zatem muszą być jednocześnie spełnione nierówności f(−1/2)≥2 oraz f(−1/2)≤6
Jeśli czegoś nie rozumiesz − pytaj
23 kwi 19:48
maturzysta: załapałem teraz... dobrze, że mnie uświadomiłeś z tym że to wartość funkcji należy do tego
przedziału, ciągle to myliłem. Poprawiłem to u siebie i wszystko teraz widzę.
To teraz zadanko z tymi wszystkimi zależnościami o których pisaliśmy.
"dla jakich wartości parametru m dana nierówność jest spełniona przez każdą liczbę rzeczywistą?
(m2 − 4)x2 + 2mx − 1 < 0
Moje rozwiązanie jest na zdjęciu z linku z następnego postu, rozwiązałem to tylko znowu coś mi
się tu nie podoba.
Moje rozumowanie jest takie: Aby ta nierówność była prawdziwa dla dowolnego x, to pierwsze co
musimy zrobić, to uwzględnić to, że skoro f(x) < 0, to wykresem musi być parabola z ramionami
do dołu, czyli współczynnik 'a' przy x2 musi być ujemny. Wyliczyłem to tak jak na rysunku,
m∊(−2,2).
Teraz, skoro parabola skierowana ramiona do dołu i ma nie mieć żadnego pierwiastka, to delta
musi być ujemna, czyli następne założenie do zadania: Δ < 0.
Wyliczyłem deltę. Otrzymałem następne równanie kwadratowe ze względu na m. Wyliczyłem
pierwiastki tego równania, otrzymałem m = −√2 ∨ m = √2.
I teraz przytocze to co napisałeś: "Liczymy deltę pierwszego równania. Współczynnik a przy
delcie pierwszego równania jest ujemny. Liczymy drugą deltę. Jeśli wyjdzie ona ujemna, to
pierwsze równanie nie ma żadnych pierwiastków. Jeśli druga delta wyjdzie na plusie, to liczymy
m1 i m2. Pierwsze równanie ma dwa różne pierwiastki dla m∊(m1, m2) zaś dla m∊(−∞, m1) ∪
(m2,+∞) pierwsze równanie nie ma żadnych pierwiastków."
W zadaniu naszym chodziło o to, aby pierwsze równanie nie miało żadnych pierwiastków, więc
zgodnie z tym co napisałeś, "dla m∊(−∞, m1) ∪ (m2,+∞) pierwsze równanie nie ma żadnych
pierwiastków". Odpowiedzią powinien być zbiór m∊(−2,−√2) ∪ (√2, 2). A tu odpowiedź jest
taka jak na zdjęciu.
Gdzie źle rozumiem zadanie? Chyba największy problem u mnie to to, że potrafię to rozpisac
tylko te przedziały nie do końca rozumiem...
23 kwi 20:11
23 kwi 20:11
yht:
Bo ja napisałem: "Współczynnik a przy delcie pierwszego równania jest ujemny"
Nie napisałem: "Współczynnik a przy pierwszym równaniu jest ujemny"
Ponieważ delta pierwszego równania to 8m2−16, to współczynnik a przy delcie pierwszego
równania jest dodatni
zatem trzeba zastosować drugi przypadek, w którym pisałem o 19:01
i wtedy wyjdzie wszystko ok
23 kwi 20:29
maturzysta: Kurczę... Wszystko się zgadza z tym co napisałeś. Jestem pod wrażeniem...naprawde... Ale
przyznam ze pierwszy raz się spotykam z takimi zalozeniami oraz " Współczynnik a przy delcie
". Troche niedouczony sie czuje. I takie kilka błędów się trafi, % poleca i można zapomnieć o
studiach.
Mogę jeszcze jeden przykład pokazac to przeanalizujemy, reszta juz powinna być prosta, wszystko
według schematów. Musisz tez miec czas dla siebie. Za chwile dodam przykład.
23 kwi 20:45
yht:
może nie spamiętuj za wszelką cene moich regułek bo Ci sie może pomieszać..
żeby były spełnione warunki zadania, to tutaj:
(m2 − 4)x2 + 2mx − 1
a=m2−4, b=2m, c=−1
muszą być spełnione jednocześnie dwa warunki:
a<0
Δ<0
czyli m2−4<0 oraz (2m)2−4*(m2−4)*(−1)<0
i wtedy moich 'współczynników przy delcie' nie musisz pamiętać
23 kwi 20:50
maturzysta: Popracuje dzisiaj nad tym i porobię jeszcze kilka przykładów.
To moje ostatnie zadanie tylko drugi podpunkt:
"Dla jakich wartości parametru m najmniejsza wartość funkcji f należy do podanego przedziału:
f(x) = (m−1)x2 + 3mx + 4 + 2m, przedział (−∞ , 0).
Zaczałem robić, ale tutaj wartość p mam z parametrem 'm', a tego raczej nie wstawię pod f(x) ?
23 kwi 21:04
23 kwi 21:04
yht:
wstawiaj śmiało pod f(x), nawet jeśli z parametrem wyjdzie
23 kwi 21:09
23 kwi 21:27
maturzysta: no masakra jakaś te obliczenia...
23 kwi 21:27
prosta:
trzeba też założyć, że m−1>0
23 kwi 21:27
prosta:
| | −Δ | |
tutaj będzie łatwiej : |
| <0 |
| | 4a | |
23 kwi 21:29
yht:
założenie m−1>0 musi być, bo to gwarantuje nam kształt ∪ paraboli (w wierzchołku wartość
najmniejsza)
bo gdyby było m−1<0 to wtedy parabola ∩ i wtedy w wierzchołku wartość największa
23 kwi 21:38
maturzysta: co zrobić dalej z tym swoim wynikiem? Sprawdzam dla jakiego m jest on mniejszy od 0?
23 kwi 21:42
yht:
dokładnie, teraz musisz rozwiązać nierówność
24 kwi 10:20
maturzysta: yht dziękuję Ci bardzo za tą lekcje. Bardzo fajnie i przejrzyście wszystko tłumaczysz. Zacząłem
lepiej rozumieć teraz te zadania z parametrem, a tak jak powiedziałeś, jest to taki pewniak
maturalny.
24 kwi 16:59