#WORKOUT
PrzyszlyMakler: Współczynniki wielomianu W(x)= x3 +ax2 +bx + c spełniają warunek a − b + c = 1.
Dalsza treść zadania jest nie ważna chcę Was prosić o pomoc, a raczej o wytłumaczenie. Skąd się
bierze, że W(−1) = 0
18 kwi 23:30
zef: Może jednak podaj dalszą treść
18 kwi 23:31
ICSP: W(−1) = −1 + a − b + c = − 1 + (a + b + c) = −1 + 1 = 0
Skoro pierwiastki mają tworzyć ciąg arytmetyczny o różnicy 3 to mamy trzy możliwości :
I : −7 , −4 , − 1
II : −4 , −1 , 2
III: −1 , 2 , 5
19 kwi 00:12
PrzyszlyMakler: Nie rozumiem.. Zadanie jest banalne, pod warunkiem, że 'będę wiedział' skąd się wzięło W(−1) =
0. Dla mnie to z tego nie wynika, a bynajmniej nie rozumiem tego...
19 kwi 00:23
olekturbo: wystarczy zauwazyc
19 kwi 00:25
ICSP: Którego momentu nie rozumiesz ?
19 kwi 00:26
PrzyszlyMakler: a − b + c = 1
a − b + c − 1 = 0
I czaję, że podstawiamy za a − b + c tę jedynkę z pierwszego i wychodzi 0 = 0.
Ale dlaczego W(−1) = 0, skąd taki wniosek?
19 kwi 00:42
ICSP: Po prostu ktoś to zauważył. Nie ma jakiejś specjalnej metody, jedynie spostrzegawczość.
19 kwi 00:52
PrzyszlyMakler: ICSP, nie rozumiesz czego nie rozumiem. XD
Otóż.. mamy to 0 = 0, bo wcześniej ustaliliśmy, że współczynniki wielomianów a − b + c − 1 są
równe zero, ale cholera dlaczego nam to mówić, że W(−1) = 0?
19 kwi 01:00
PrzyszlyMakler: mówi*
19 kwi 01:03
ICSP: Wolniej. Masz dane dwie pewne informacje nad któymi się nie kłócimy:
(*) w(x) = x3 + ax2 + bx + c
(**) a − b + c = 1
Z ich pomoca chcemy policzyć wartość w(−1). Najpierw do równości opatrzonej sybmolem
pojedyńczej gwiazdki wstawiami x = −1 dostajac :
w(−1) = −1 + a − b + c = −1 + (a − b + c) =// w tym momencie korzystamy z (**) i za wyrażenie
znajdujące się w nawiasie podstawiamy 1 dostając // = −1 + (1) = −1 + 1 = 0
więc w(−1) = 0
19 kwi 01:07
PrzyszlyMakler: O to mi chodziło! Tego nie rozumiałem! Bardzo dziękuję, wszystko mega jasne
19 kwi 01:10