matematykaszkolna.pl
pochodne xxxy: Wyznacz zbior wartosci funkcji
 x−4 
f(x)=

 x2+9 
15 kwi 08:02
yht: D: x2+9≠0 → x∊R
 (x−4)'*(x2+9)−(x−4)*(x2+9)' 1*(x2+9)−(x−4)*2x 
f'(x)=

=

=
 (x2+9)2 (x2+9)2 
 x2+9−2x2+8x −x2+8x+9 

=

 (x2+9)2 (x2+9)2 
 −x2+8x+9 
f'(x)>0 ⇔

> 0 |*(x2+9)2
 (x2+9)2 
−x2+8x+9 > 0 Δ=64−4*(−1)*9 = 64+36 = 100 → Δ = 10
 −8−10 
x1=

= 9
 −2 
 −8+10 
x2=

= −1
 −2 
x∊(−1,9) f'(x)>0 ⇔ x∊(−1,9) f'(x)<0 ⇔ x∊(−, −1) ∪ (9, +) wnioski: f(x) w przedziale x∊(−, −1) jest malejąca x∊(−1,9) jest rosnąca x∊(9, +) jest malejąca zatem dla x=−1 jest najmniejsza wartość a dla x=9 jest największa
 −1−4 −5 −5 1 
f(−1) =

=

=

= −

 (−1)2+9 1+9 10 2 
 9−4 5 5 1 
f(9) =

=

=

=

 92+9 81+9 90 18 
 1 1 
zbiór wartości to <−

,

>
 2 18 
15 kwi 08:56
wredulus_pospolitus: yht ... uwaga z wyrażeniami: "zatem dla x=−1 jest najmniejsza wartość" <−−− to wcale nie jest powiedziane (tylko) na podstawie monotoniczności to tak samo jakbyś napisał, że w g(x) = (x−1)(x−2)2 to dla x0 = 2 przyjmowała najmniejszą wartość. Faktycznie dla x=−1 funkcja ta przyjmie wartość najmniejszą, a największą dla x=9 i powyższe obliczenia są konieczne do stwierdzenia tego ... ale nie są WYSTARCZAJĄCE Brakuje bowiem: f(x) = 0 ⇔ x = 4 (miejsce zerowe funkcji) Wtedy wiemy, że: skoro f↘ w przedziale (−, −1), natomiast f(−1) < 0, to f(x) < 0 dla x∊(−, −1) pomimo, że f↘ w przedziale (9, +), to i tak f(x) > 0 dla x∊(9, +) (patrz f(9) > 0 + x=4 to JEDYNE miejsce zerowe funkcji + Df = R) To dopiero 'załatwia' sprawę największej i najmniejszej wartości funkcji Alternatywą (do wyznaczania miejsca zerowego i pisania tego co pisałem) jest policzenie granic limx−>− f(x) oraz limx−> f(x) i wyciągnięcie odpowiednich wniosków patrząc na granice i monotoniczność samej funkcji
15 kwi 09:44
yht: a gdybym napisał że f(x) jest ciągła to sama monotoniczność by nie starczyła ?
15 kwi 10:45