Prawdopodobieństwo urodzin min. dwóch osób w tym samym dniu tygodnia
Ślepy: Hej!
Mam następujące zadanie:
Mamy 4 osoby, jakie jest prawdopodobieństwo, że co najmniej dwie urodziły się w tym samym dniu
tygodnia.
Rozwiązanie poprawne, oficjalne i najprostsze, leciało wedle nauczyciela następująco:
Ω=7x7x7x7
Liczymy zdarzenie przeciwne, tzn, że żadna nie urodziła się w tym samym dniu:
Mamy A'=7x6x5x4 możliwości
Stąd: P(A)=1−
6x5x47x7x7=
223343≈0.65
Teraz mój sposób obliczenia tego prawdopodobieństwa. (OK, zdaję sobie sprawę z tego, że
powyższa metoda jest dużo szybsza i przyjemniejsza, po prostu w ferworze pisania egzaminu
rozwinąłem pierwszą myśl, która przyszła mi do głowy i jakoś się zahaczyłem o zasadę
szufladkową
)
Wychodzę z założenia, że nie jest istotne, kto urodził się w jakim dniu, więc będę liczyć
kombinacjami.
Przestrzeń wszystkich możliwych zdarzeń jest następująca:
− Każda osoba urodziła się w innym dniu (wybieramy dowolne cztery dni z siedmiu)
− Dwie osoby jednego dnia, a dwie pozostałe w osobnych dniach (trzy dni z siedmiu)
− Trzy jednego, jedna drugiego, lub po dwie na dwa dni (dwa dni z siedmiu)
− Wszystkie cztery jednego dnia (jeden z siedmiu)
Czyli matematycznie: Ω=C
47+C
37+C
27+C
17=35+35+21+7=98 możliwości
Zdarzenia sprzyjające:
− Dwie osoby jednego dnia, a dwie pozostałe w osobnych dniach (trzy dni z siedmiu)
− Trzy jednego, jedna drugiego, lub po dwie na dwa dni (dwa dni z siedmiu)
− Wszystkie cztery jednego dnia (jeden z siedmiu)
Czyli: A=C
37+C
27+C
17=35+21+7=63
Stąd prawdopodobieństwo:
AΩ=
6398=
914≈0.642
Za moje rozwiązanie otrzymałem 0 punktów. Tutaj pojawiają się moje pytania. Czy gdzieś zrobiłem
jakiś błąd, czegoś nie dostrzegłem? Czy moja metoda jest dokładniejsza, gorsza, czy całkiem
zła? Różnica w wyniku jest bardzo niewielka, czy takie dwa sposoby liczenia tego
prawdopodobieństwa są równoważne? Jeśli nie, to dlaczego?
Pozdrowionka,
Ślepy
Ślepy: Ok
Dzięki za próbę i zabranie się do tematu
Czyli dyskusja wciąż jest otwarta i nierozstrzygnięta
Dobrzy ludzie, apeluję: rozjaśnijcie
mroki mojej niewiedzy!