matematykaszkolna.pl
glax glax: rysunekRozpatrujemy odcinki równoległe do osi OY, których jeden koniec leży na wykresie funkcji
 −3 
f(x)=

, gdzie x<0,a drugi koniec leży na wykresie funkcji g(x)=x3, gdzie x∊R. Oblicz
 x 
długość najkrótszego takiego odcinka.
 −3 
punkty mają współrzędne A(x,

) B(x,x3)
 x 
 3 
wyznaczam sobie funkcję długości tego odcinka h(x)=|x3+

| ∧ x<0
 x 
 3 
h(x)=−x3

x<0
 x 
 3 
h'(x)=−3x2+

x<0
 x2 
 3 
h'(x)=0 ⇔ −3x2+

=0
 x2 
−x4+1=0 (x−1)(x+1)(x2+1)=0 x<0 x=−1 f(1)=4 limx0− f(x)=+ limx f(x)=+ limx0− f(x)=limx f(x)=+ Jak to zadanie zakończyć? czy funkcja w tym punkcje osiąga wartość największą i najmniejszą?
10 kwi 19:12
kochanus_niepospolitus: granice zbytecznie policzone wystarczy zrobić szkic wykresu pochodnej h(x) (bez ograniczania się dla x<0) i pokazać, że w x=−1 masz minimum lokalne Największej NIGDY nie przyjmie (wykazałeś to licząc granice). W sumie to wychodzi na to, że liczysz 'coś', ale sam do końca nie wiesz co takiego liczysz.
10 kwi 19:15
glax: mi wychodzi, że −1 to maksimum chyba że coś pokręciłem
10 kwi 19:19
kochanus_niepospolitus: rysunek
10 kwi 19:23
glax: kochanus−niepospolitus czy na mój wynik mogło mieć znaczenie, że pomnożyłem równanie przez −1 ?
10 kwi 19:29
kochanus_niepospolitus: ale oczywiście NIGDY, PRZENIGDY nie mnoży się (przy patrzeniu na monotoniczność) przez (−1) czy też jakąkolwiek ujemną liczbę przemnożenie przez (−1) nie zmieni 'usytuowania' ekstremum lokalnego ... ale jak sam zauważyłeś ... wywróci 'do góry nogami' monotoniczność funkcji
10 kwi 19:33
kochanus_niepospolitus: dlatego ... zawsze przy badaniu monotoniczności 'olewa'(/mnoży) się tylko i wyłącznie te wartości, które są NA PEWNO dodatnie np. Ty olałeś mianownik (x2) w pewnym momencie ... w trakcie tego powinieneś napisać, że: ∀{x∊Df') x2 > 0
10 kwi 19:34
glax: kurcze to dlatego mi wyszło, że −1 jest maksimum dzięki kochanus−niepospolitus za pomoc i za uświadomienie tak ważnej rzeczy
10 kwi 19:35
kochanus_niepospolitus: m.in. ze względu właśnie na monotoniczność NIGDY/PRZENIGDY nie redukuje się nic w pochodnej typu:
 f 
(

)'
 g 
ponieważ w takiej pochodnej (bez redukcji) w mianowniku będzie g2 ... czyli wyrażenie dodatnie ... czyli możemy 'olać to' przy wyznaczaniu monotoniczności
10 kwi 19:38
kochanus_niepospolitus: przykład:
 ln(−x) 
f(x) =

(pomijam już zabawy z dziedziną itd.)
 x2 
 −x − 2xln(−x) 
f'(x) =

<−−− z tej postaci badamy monotoniczność, a nie z:
 x2 
 −1−2ln(−x) 
f'(x) = ........ =

<−−− z tej (chyba że się przemnoży teraz przez 'x2' czyli
 x 
wróci do tego co było wcześniej)
10 kwi 19:41
glax: już zrozumiałem o co biga emotka
10 kwi 19:43