x
Jack: 3a − √8+a2 = 0
i teraz jak przeniose na prawo i podniose do kwadratu to mam
9a2 = 8 + a2
8a2 = 8
a2 = 1 lub − 1
oczywiscie −1 nie nalezy do dziedziny bo a jest u mnie dlugoscia boku.
jednakze
jak bym nie przenosil a odrazu podniosl do kwadratu , to jeszcze w ggre wchodzi czynnik
−6a√8+a2
a to juz chyba nie to samo?
wiec jak nalezy rozwiazac te rownosc?
9 kwi 22:49
Metis: Którą?
Zapisz pełny problem, nie wiemy o co Ci chodzi− musimy się domyślać.
9 kwi 22:54
Smule: W czym problem?
8 + a2 > 0
a > 0
częścią wspólną z tego jest a > 0, a ponieważ a > 0 możesz podnieść do kwadratu.
1 sposób jest ok, 2 to utrudnianie sobie roboty.
9 kwi 22:57
Jack: no że powiedzmy mam
3x − √x2 +1 = 0
to moge zrobić albo
3x = √3x2 + 1 /// () 2
9x2 = 3x2 + 1
6x2 − 1 = 0
dalej wiadomo
albo
3x − √x2+1 = 0 /// () 2
9x2 − 6x√x2+1 + x2 +1= 0
10x2 − 6x√x2+1 + 1 = 0
i teraz pytanie
czy wyniki beda te same
czy moge tak robic
bo zeby byly te same no to
6x2 − 1 = 10x2 − 6x√x2+1 + 1
aczkolwiek nie wyglada mi na to samo...
9 kwi 22:59
Metis: 10x2 − 6x√x2+1+1=0
10x2+1=√36x2(x2+1) itd...
9 kwi 23:03