funkcja wielu zmiennych
Pawel: x2z+yz2+1=0
Jak takie równanie rozwiązać? Do tej pory nie spotkałem się z 3 zmiennymi i nie bardzo wiem jak
to zrobić.
6 kwi 17:30
Pawel: Tak brzmi całe poleceni:
Wyznacz punkty przestrzeni, przez które przechodzi gałąź jednoznaczna funkcji uwikłanej z =
z(x, y) określonej równaniem:
x2z+yz2+1=0
oraz wyznacz w tych punktach pochodne cząstkowe funkcji z rzędu pierwszego i drugiego.
6 kwi 17:31
g: Jeśli tu chodzi o funkcję z(x,y) to potraktuj równanie jako r. kwadratowe ze względu na z,
dla którego trzeba wyznaczyć pierwiastki.
Wyjdzie coś, co potem będzie można różniczkować po x i y.
6 kwi 17:35
Pawel: Tylko, że wychodzą pierwiastki i jak będę liczył pochodne to bardzo się to skomplikuje. Jest
łatwiejszy sposób na rozwiązanie?
6 kwi 20:27
jc: x
2 z + y z
2 + 1 = 0
| | 2zx | |
różniczkujemy względem x: 2x z + x2 zx + 2 y z zx = 0 ⇒ zx = − |
| |
| | x2 + 2yz | |
| | z2 | |
różniczkujemy względem y: x2 zy + z2 + 2 y z zx = 0 ⇒ zy = − |
| |
| | x2 + 2yz | |
z
x, z
y to pochodne cząstkowe względem x i y
6 kwi 21:19
Pawel: Dziękuję bardzo, teraz już sobie z całym poradziłem
6 kwi 23:27
Pawel: A jeszcze mam pytanie natury technicznej, działanie, które tutaj wykonujemy po obu stronach
| | dz | | slimak z | |
równości oznaczamy przez zwykłe | |
| czy | |
| ? |
| | dx | | slimak x | |
6 kwi 23:30
jc: tak, jak można pisać f' lub df/dx, tak można pisać fx lub ślimak f / ślimak x.
Fizycy wybierają zwykle drugą notację. Ja wolę tę oszczędniejszą.
W tekstach o fizyce użyłbym drugiej notacji, a pochodną względem czasu
zapisałbym tak, jak Newton, pisząc kropkę nad f.
6 kwi 23:42
Pawel: Okej, dziękuję bardzo.
7 kwi 00:24