aaasddsad olekturbo: Jak mam wykazać z definicji, że granica w punkcie istnieje bądź nie? Wiem, że powinno się stworzyć dwa pociągi, które mają rózne granice, ale chciałbym zrozumieć dokladnie na jakims przykladzie

olekturbo: tak

olekturbo: Ale z definicji trzeba jakoś inaczej to udowodnić niż tylko policzyc

olekturbo:

	2x+1
A jak wykazac ze w xo = −3 nie istnieje granicy dla		. Na pewno wystarczy wziąć lim
	x+3

dla x → −3⁻ i x → −3⁺? bo na lekcji robiliśmy podciągi a_n i f(a_n) ale niewiele z tego rozumiem

olekturbo: Ref

olekturbo: Dzieki

Jack: Ja nigdy nie bawilem sie zadnymi "podciagami" Liczylem granice lewo i prawostronne i chyba tyle...ewentualnie funkcje od tego punktu...