rachunek różniczkowy
Ann: Dla jakich wartosci k ciąg o wyrazie ogolnym an=kn2+1/(k−1)n+2 jest rozbiezny do −∞.
Kompletnie nie mam pojęcia jak się do tego zabrać...
29 mar 13:45
kochanus_niepospolitus:
najpierw naucz się zapisywać ułamki
29 mar 13:50
Ann: Przepraszam, zapomnialam nawiasów an= kn2+1(k−1)n+2
29 mar 13:58
kochanus_niepospolitus:
no dobra ... więc mamy:
po pierwsze ... musimy zadbać, aby a
n < 0 od jakiegoś tam 'n'
a
n < 0 ⇔ (kn
2 + 1)((k−1)n + 2) < 0
aby to zachodziło (dla jakiś dużych 'n') to albo k<0 i (k−1)≥0 ... albo k≥0 i (k−1)<0
oczywiście pierwszy przypadek odpada (skoro k jest ujemne to (k−1) nie może być dodatnie)
a więc wychodzi k∊<0;1)
dla takiego 'k' będzie istniał taki n, że a
n < 0 i każdy następny wyraz tego ciągu także
będzie mniejszy od zera
29 mar 14:19
kochanus_niepospolitus:
pozostaje jeszcze kwestia rozbieżności do −∞ (to że wyrazy ciągu są ujemne, nie oznacza że
ciąg będzie rozbieżny do −∞)
29 mar 14:19
kochanus_niepospolitus:
oczywistym wyjście z tej sytuacji jest spojrzenie na granicę
| kn2+1 | |
limn−>∞ an = limn−>∞ |
| |
| (k−1)n+2 | |
zauważ, że jeżeli tylko k≠0 to granica ta będzie + bądź −
∞
tak więc ... jeżeli tylko k∊(0,1) to a
n < 0 i lim
n−>∞ a
n = −
∞
29 mar 14:22
Ann: Dziękuję bardzo, musze to jeszcze przeanalizować żeby dobrze zrozumieć. Wieki zajęłoby mi
wymyslenie tego.
29 mar 14:36