matematykaszkolna.pl
574 pies: jest uklad rownan a1/{1−q}=57 {a1*q}/{1−q3}=18 jak to podzielic stronami ..emotka mi wychodzi a1q/1−q2=57/18
25 mar 11:44
zef: Może po prostu z pierwszego wyznaczyć a1 i podstawić do drugiego ?
25 mar 11:45
kochanus (z komorki): Po pierwsze ... dlaczego dzielisz stronami. Po drugie ... skoro juz dzielisz stronami to dlaczego nadal wystepuje a1
25 mar 11:46
kochanus (z komorki): Po trzecie: (1−q3)/(1−q) z cala pewnoscia nie rowna sie 1−q2
25 mar 11:47
zef: Skoro podzielił stronami zostało mu i a1 i q to nie wiem w jakim celu to robił emotka
25 mar 11:47
kochanus (z komorki): Ogolnie jak patrze na to co napisal to kompletnie nie widze 'co przez co' podzieli bo zrobisz taki misz masz ze nie wiadomo o co cbodzi
25 mar 11:49
pies: dobrA DOBRA to mozecie mi powiedziec jak to podzelic .tak tam mialo byc bez a1 tylko tak mi sie napisalo ..wiec jak to podzielic
25 mar 11:56
kochanus_niepospolitus: jak juz chcesz dzielić to dziel ale POPRAWNIE: równanie 2 przez równanie 1
a1q 

1−q3 
 57 

=

a1 

1−q 
 18 
a1q 1−q 57 

*

=

a1 1−q3 18 
q 1−q 57 

*

=

1 (1−q)(1+q+q2) 18 
q 57 

=

1+q+q2 18 
25 mar 12:01
kochanus_niepospolitus:
 18 
i oczywiście 'źle' podzieliłem ... wszędzie powinno być

emotka
 57 
25 mar 12:01
pies: ale ja nie dzielilem 2 przez 1 tylko 1 przez 2
25 mar 12:02
kochanus_niepospolitus: pies ... bez różnicy które przez które dzieliłem skoro podzieliłem BŁĘĘĘĘĘĘDNIE
25 mar 12:03
kochanus_niepospolitus: skoro 1 przez 2 podzieliłeś to: 1) dlaczego 'q' jest w liczniku? 2) dlaczego nie zredukowało się a1?
 1−q3 
3) dlaczego 1−q2 (wnioskuje, że to jest wynik z

co jest błędnym wynikiem) jest w
 1−q 
mianowniku?
25 mar 12:04
kochanus_niepospolitus: prawidłowym wynikiem z dzielenia równania 1 przez równianie 2 jest:
1+q+q2 57 

=

q 18 
A to co Ty napisałeś (mowa o lewej stronie równania) w żaden sposób nawet nie próbuje tego przypominać
25 mar 12:05
pies: nie nie nie ja z tego mi nic nie rozumiem jakies beznaadziejne metody dajecie ...
25 mar 12:18
kochanus_niepospolitus: pies ... kuźwa ... jakie znów 'beznadziejne metody' Chłopie ... naucz się dzielić ułamki Naucz się wzorów skróconego mnożenia I naucz się dzielić A wtedy wróć tutaj i pogadamy. Sam chciałeś dzielić
25 mar 12:21
pies: nie prawda ja umiem wszystko tylko ze wy tu jakies dziadostwo dajecie ....umiem dzielic a wzory skr. mozenia w dzieleniu..... nie chodzi mi jak to podzielic jak to sie robi
25 mar 12:29
kochanus_niepospolitus: pies ... kuźwa ... chciałeś metodą dzielenia to Ci pokazałem jak POPRAWNIE powinno się to podzielić ... teraz stękasz że Ci się metoda nie podoba (którą SAM chciałeś) Ja bym to robił przez podstawienie bo jest mniej 'pierniczenia' z tym: a1 = 57(1−q)
a1q 

= 18
1−q3 
a1 = 57(1−q)
57(1−q)q 

= 18
1−q3 
a1 = 57(1−q)
57q 

= 18
1+q+q2 
a1 = 57(1−q) 57q = 18 + 18q + 18q2 a1 = 57(1−q) 18q2 − 39q + 18 = 0 wyznaczasz q1 i q2 ... a następnie 'do nich' a1
25 mar 12:33
pies: poczekaj poczekja ...wez no...popatrzaj na post 12.01 2 wers masz tam dzielenie juz napisane .. co dalej bo nie wiem skad to wziales
25 mar 12:34
kochanus_niepospolitus: dzielimy ułamki 'przez siebie' :
a 

b 
 a 1 a d 

=

*

=

*

<−−− prawda
c 

d 
 b 
c 

d 
 b c 
25 mar 12:36
kochanus_niepospolitus:
 a d 
tylko jak już zapisałem to jako

*

abyś później widziałem 'co z czym' było
 c b 
skracane.
25 mar 12:37
pies: no przeciez da sie to latwiej podzielic
25 mar 12:55
pies: no i co mam q(1−q)1−q3 i co dalej
25 mar 13:01
kochanus_niepospolitus: no i co dalej? rozpisz 1−q3 ... i wyjdzie Ci to co napisałem
25 mar 13:03
kochanus_niepospolitus: wzory skróconego mnożenia się kłaniają
25 mar 13:03
pies: a nie mozna tego skrocic z 1−q ?
25 mar 13:03
kochanus_niepospolitus: możesz ... pod warunkiem, ze zapiszesz najpierw 1−q3 = (1−q)*( 'coś' ) ... wtedy możesz skrócić
25 mar 13:05
kochanus_niepospolitus: to co jakbyś miał:
1−q2 

to byś napisał że jest to = 1−q (mam nadzieję, że nie)
1−q 
25 mar 13:06
pies: oczywiscie ze nie
25 mar 13:09