ciągi liczbowe
bartek: Proszę Was o pomoc.
Rozważmy sumę iloczynów sąsiednich wyrazów ciągu liczbowego (skończonego). Na przykład dla
ciągu 2, 1, 3, 4 taka suma wynosi 2∙1+1∙3+3∙4=17. Rozważmy wszystkie 100−wyrazowe ciągi, w
których każda z liczb 1, 2, 3, ..., 100 występuje dokładnie raz. Dla których z nich suma
iloczynów sąsiednich wyrazów jest największa? Jako odpowiedź podaj przykład takiego ciągu.
14 mar 22:44
kochanus_niepospolitus:
zaczniemy od 'mniejszej skali' co by łatwiej było zauważyć 'mechanizm'.
Mamy liczby 1,2,3,4,5 ustawić tak, aby w/w suma była jak największa.
Naturalną sprawą jest przyjęcie, że największa liczba (5) winna być mnożona przez dwie
pozostałe największe (3 i 4) ... natomiast 4 powinna być później mnożona przez największą z
pozostałych jeszcze do użycia ... 3 z kolejną największą (z pozostałych do użycia) ... itd.
(czyli w tym przypadku koniec).
a więc mamy:
1,3,5,4,2
bądź
2,4,5,3,1
i suma ta będzie równa 1*3+3*5+5*4+4*2 = 3 + 15 + 20 + 8 = 46
Jednak to było w przypadku nieparzystej liczby wyrazów ciągu, jak będzie wyglądała sprawa z
parzystą liczbą? Bardzo podobnie. Zobaczymy na przykładzie ciągu: 1,2,3,4,5,6,7,8
1) 'na środku' będziemy mieli dwie największe liczby (7 i 8)
2) do 'największej' liczby bez dwóch sąsiadów (czyli 8) dokładamy największą z nierozstawionych
(6)
3) do 'największej liczby bez dwóch sąsiadów (czyli 7) dokładamy największą z nierozstawionych
(5)
4) itd.
Otrzymujemy:
1,3,5,7,8,6,4,2
bądź
2,4,6,8,7,5,3,1
Analogicznie dla 100 będziemy mieli:
1,3,5,7, ... ,95,97,99,100,98,96, ... ,8,6,4,2
bądź
2,4,6,8, ... ,96,98,100,99,97,95, ... ,7,5,3,1
Dowód, że tak to będzie wyglądało najprościej będzie chyba zrobić poprzez indukcję
matematyczną.
15 mar 01:12
bartek: dziękuję Ci bardzo, jestes geniuszem z matmy
15 mar 17:44