pochodne
wrrr: 
!pochodne cząstkowe

!
1) f
x= 3x
2+y
2+6y
f
y= 2xy+6x
f
xx=6x

?
f
yy=2x

?
a co z f
xy=

2) f
x=
√y−2x+6
x
f
y = − − 1
2
√y
f
xx=−2
f
yx=1/ 2
√y
f
yy=?
28 gru 17:55
jo:
1)
f
xy=2y+6
2)
| | 1 | |
Łatwiej będzie liczyć pamiętając o równościach: √x=x1/2, x−2= |
| |
| | x2 | |
28 gru 18:12
jo: | | x | |
A... w tym drugim przykładzie ma być − |
| i dalej ok. |
| | 4 | |
28 gru 18:18
wrrr: bo f
xy to wydzie to samo co f
yx
tak
28 gru 19:06
wrrr: nie rozumiem czemu wychodzi 2y+6? a to co wyliczylam jest dobrze?
28 gru 19:08
jo: Zależy jakie masz polecenie do tego zadania ale widzę, że liczysz pochodne wyższych rzędów,
mieszane więc to co miałaś jest dobrze.
28 gru 19:14
jo: fx oznacza pierwszą pochodną po x
fxx to już druga pochodna po x
fxy to pochodna po x a później z tego co wyjdzie to liczyć po x
fyx to nie zawsze to co powyżej
więc wszystko pewnie trzeba wyliczyć.
Jak widzę to masz pierwsze pochodne po x i po y podane a ogólna funkcja f?
1)
fxy = 2y+6 ponieważ pierwsze pochodna po x a później z tego co wyjdzie pochodna po y.
28 gru 19:20
wrrr: a możesz mi policzyc w takim razie pochodne w obydwu przypadkach f
xy i f
yx
28 gru 19:34
wrrr: te fy i fx są na bank dobrze... resztę sama liczylam wiec jak mozesz sprawdzic
28 gru 19:38
jo: w obu przypadkach wychodzą takie same.
28 gru 19:39
jo: jest dobrze, tylko przeanalizuj sobie jeszcze to czego nie miałaś.
28 gru 19:43
wrrr: ten twój w tym drugim fyy w mianowniku jest 4 a potem y jest do potegi?
28 gru 19:48
wrrr: bo w tym drugim fxy to jest tak że w liczniku jest 1 a w mianowniku 2√y
dzięki wielkie
28 gru 19:49
jo: tak
28 gru 19:53
wrrr: dzieki

dalej poradze sobie sama
bo to nie koniec niestety
28 gru 20:09
wrrr: fajne że chociaz tamto dobrze zrobilam i mi sprawdziles/as

dzieki naprawde
28 gru 20:14