pochodne i styczne
Archeolog:
Znaleźć równanie prostej stycznej do wykresów funkcji f(x) = x2+1 i g(x) = (x−1)2−1.
Próbowałem policzyć pochodne tych dwóch funkcji i przyrównać, ale wychodzi mi 0 = −2.
19 lut 18:53
kochanus_niepospolitus:
Jeżeli masz problem to na początek narysuj sobie te dwie parabole
Zauważysz, że jedyna szansa dla której jedna prosta będzie styczna do obu parabol jest wtedy
gdy będzie ona malejąca (czyli f'(x
0) = g'(x
1) <0)
teraz postaraj się jeszcze chwilę pokombinować, jak nie dasz rady, to dodam dalsze
'naprowadzenie'.
19 lut 18:58
Archeolog: Aha czyli f'(x1) = g'(x2)...
x1 = x2−1 i teraz rozumiem drugie równianie z b i powinno wyjść z tego układu?
Z obrazka widać że b =0, ale założę że tego nie wiem i wyznaczę obydwa b dla x2 i x1.
19 lut 19:07
kochanus_niepospolitus:
dokładnie ... załóż że tego nie wiesz
19 lut 19:08
Archeolog: Dostajemy 2 punkty, A = (−1,2) i B = (0,0).
Czyli prosta y = −2x to nasza szukana styczna do tych wykresów funkcji.
Super ten dział jest
19 lut 19:18
kochanus_niepospolitus:
No widzisz ... na przyszłość:
Nim zaczniesz rozwiązywać −−− robisz szkic wykresu
gdybyś zrobił (chociażby) szkic ... to byś wiedział że styczna nie będzie w tym samym punkcie
(czyli x
1 = x
2)
Zauważ, że (nieświadomie) potraktowałeś, że funkcja f(x) i g(x) mają jednakową styczną w tym
samym punkcie 'x' co przy parabolach jest możliwe tylko i wyłącznie jeżeli mają te same
współrzędne wierzchołka paraboli.
19 lut 19:29
Archeolog:
ja ogółem zrobiłem taką głupotę, że miałem te 2x1 = 2x2−2 i w następnej linijce zapisałem jako
2x = 2x−2 i z tego się ta cała tragedia stała...
I jeszcze jeden błąd jak próbowałem inaczej liczyć to zapisałem −x12+1 = −x22 i dla wygody po
pomnożeniu przez −1 zapisałem tamto jako x12+1 = x22 i znów coś mi nie pasowało...
19 lut 19:32
Jerzy:
Rozwiązanie ..." z przymrużeniem oka"
19 lut 19:46