matematykaszkolna.pl
całki madzior: Pole ograniczone krzywymi − czy można liczyć gdy jedna z funkcji przyjmuje wartości ujemne? Czy trzeba 'podnieść' ponad OX?
 x2 
U mnie:1) f(x)=

 (x−1)(3−x) 
2) y=−1 3) w przedziale ograniczonym asymptotami pionowymi czyli 1 i 3
17 lut 00:36
Mariusz: Jeżeli przyjmuje wartości ujemne to lepiej podzielić przedział całkowania i tam gdzie jest mniejsza od zera zmienić znak (x−1)(3−x)=(3−x)t (x−1)(3−x)=(3−x)2t2 x−1=(3−x)t2 x−1=3t2−xt2 x+xt2=3t2+1 x(1+t2)=3t2+1
 3t2+1 2 
x=

=3−

 1+t2 1+t2 
 2t 
(3−x)t=

 1+t2 
dx=−2*(−1)*(1+t2)−2(2t)dt
 4t 
dx=

dt
 (1+t2)2 
 (3t2+1)21+t24t 



dt
 (1+t2)22t(1+t2)2 
 ((3t2+3)−2)2 9(1+t2)2−12(1+t2)+4 

dt=∫

dt
 (1+t2)3 (1+t2)3 
 9 12 4 

dt−∫

dt+∫

dt
 1+t2 (1+t2)2 (1+t2)3 
 4 4+4t2−4t2 dt −(4t) 

=∫

=4∫

+∫t

dt
 (1+t2)3 (1+t2)3 (1+t2)2 (1+t2)3 
 dt t dt 
=4∫

+

−∫

 (1+t2)2 (1+t2)2 (1+t2)2 
 t dt 
=

+3∫

 (1+t2)2 (1+t2)2 
 4 12 t dt 

dt−∫

dt=

−9∫

 (1+t2)3 (1+t2)2 (1+t2)2 (1+t2)2 
 dt 1+t2−t2 dt t(−2t) 

=∫

dt=∫

+∫


dt
 (1+t2)2 (1+t2)2 1+t2 2(1+t2)2 
 dt dt 1t 1 dt 

=∫

+




 (1+t2)2 1+t2 21+t2 2 1+t2 
 dt 1t 1 dt 

=


+


 (1+t2)2 21+t2 2 1+t2 
 4 12 t 9t 9 dt 

dt−∫

dt=





 (1+t2)3 (1+t2)2 (1+t2)2 21+t2 2 1+t2 
 4 12 9 

dt−∫

dt+∫

dt=
 (1+t2)3 (1+t2)2 1+t2 
t 9t 9 dt 



+


(1+t2)2 21+t2 2 1+t2 
 4 12 9 
2(∫

dt−∫

dt+∫

dt=
 (1+t2)3 (1+t2)2 1+t2 
2t t dt 

−9

+9∫

(1+t2)2 1+t2 1+t2 
)
 4 12 9 
2(∫

dt−∫

dt+∫

dt)=
 (1+t2)3 (1+t2)2 1+t2 
2t t 

−9

+9arctan(t)+C
(1+t2)2 1+t2 
 2t t 
limt→(

−9

+9arctan(t))−
 (1+t2)2 1+t2 
 2t t 
limt→−(

−9

+9arctan(t))=9π
 (1+t2)2 1+t2 
17 lut 04:09
madzior: Nie rozumiem dlaczego t→, jesteśmy ograniczeni po bokach przez 1 i 3 i chyba w takich przedziałach powinniśmy całkować a od dołu funkcją y=−1 i właśnie tutaj nie wiem co zrobić, czy mogę bez problemów całkować czy jakoś trzeba 'podnieść' cały wykres?
17 lut 09:30
Mariusz: Zamiana zmiennych w całce oznaczonej Mamy do wyboru albo zmienić przedział całkowania i nie wracać do poprzedniej zmiennej albo nie zmieniać przedziału całkowania i wrócić do poprzedniej zmiennej
17 lut 12:52
Mariusz: U dołu jest ta prosta y=−1 ? więc powinnaś ją odjąć od tej co jest u góry w funkcji podcałkowej
17 lut 12:57
Mariusz: funkcja podcałkowa jest dodatnia więc prosta ci nie przetnie wykresu funkcji
17 lut 13:08
bc: A nie prościej było tak:
x2 x2 

=

(x−1)(3−x) 1−(x−2)2 
Po podstawienu x=2+sin t, dx = cos t dt i uproszczeniu dostajemy całkę
 1 cos 2t 9 
∫(2+sin t)2 dt = ∫ (4 + 2 sin t +


) dt =

t − 2 cos t −
 2 2 2 
sin 2t 

4 
 9 
Całkujemy w granicach t = −π/2, π/2, otrzymujac

π (proszę sprawdzić ostatni krok).
 2 
17 lut 13:20
bc: Mała pomyłka, powinno być ∫4sint dt zamianst ∫2 sin t dt, ale to i tak daje 0.
17 lut 13:24
Mariusz: Tak powinno być od 0 do − błąd przy zmianie przedziału Ja jakoś wolę podstawienia Eulera , poza tym gdyby się uparł to można by było po sprowadzeniu trójmianu kwadratowego pod pierwiastkiem do postaci kanonicznej przez części liczyć Trzeba jeszcze uwzględnić prostą y=−1
17 lut 14:25
jc: Z tą prostą to nie bardzo wiadomo o co chodzi. Czy to są dwa zadania? Wtedy to nie ma sensu bo mamy , czy po prostu w przedziale (1,3) uwzględniamy tą prostą. Wtedy wystarczy do wyniku dodać 3. Czy może chodzi o prostą y=1, tylko minus się niechcący dopisał? Wolę krótszy rachunek. Gdzieś i tak zgubiłeś 1/2. Na marginesie, po co w obecnych czasach liczyć takie rzeczy ręcznie? Są systemy algebry komputerowej: REDUCE (od 10 lat za darmo), MAXIMA, GP, i pewnie wiele innych, a przy ręcznym liczeniu o pomyłkę nietrudno.
17 lut 14:37
Mariusz: @jc ja z podstawieniem Eulera nieoznaczoną dobrze policzyłem (sprawdzałem różniczkując) tylko przedział za duży wziąłem Po zamianie zmiennej wziąłem przedział (−,) zamiast (0,) i stąd dwukrotnie większa wartość Podstawienie Eulera daje taką całkę bo współczynnik przy x2 w trójmianie pod pierwiastkiem jest ujemny gdyby był dodatni to moglibyśmy użyć pierwszego podstawienia i otrzymalibyśmy całkę z potęgi
17 lut 14:56