matematykaszkolna.pl
na rozgrzewke przed liga mistrzow :) df: Czesc wszystkim. Chcialbym sie dopytac o to zadanie http://www.zadania.info/d89/8122253 do momentu wyliczenia piewszej wspolrzednej S wszystko jest jasne i robielm tak samo jak oni. Z zalozenia, ktore mialem podane w tresci zadania wynika, ze Xs+Ys=−2⇒Ys= −2−Xs
 a−4 a 
Zatem, skoro Xs=

, podstawiajac Xs do rownania Ys= −2−Xs wychodzi Ys= −

, co
 2 2 
 a2−6a 
jest sprzeczne z ich obliczeniami( Ys=

).
 2 
 a−4 
A w ich rozwiazaniu nie wiem dlaczego w rownaniu y=a(x−1) za x, wstawili

.
 2 
 a−4 

, to przeciez pierwsza wspolrzedna S, a nie punkt przeciecia paraboli z dana prosta.
 2 
Mam nadzieje, ze nie zagmatwalem i da sie cos z tego zrozumiec. bardzo bym prosil o nakierowanie mnie na dobre rozwiazanie
16 lut 19:51