granica funkcji :) Juliette :

	√2x2+5−√2x2−5x
lim x−−>do nieskończoności
	x2

Janek191:

	a2 − b2
a − b =		− dla licznika
	a + b

Jack: usun niewymiernosc

52: @Jack co to znaczy ''usun niewymiernosc'' ?

Eta: Poczekaj..........zaraz się pojawi gotowe rozwiązanie

Jack: a no widzisz...jak widze pierwiastek... licznik czy mianownik, to usuwam niewymiernosc ; D

Jack: ... = 0

52: @Jack

Eta:

Jack: moje usuwanie niewymiernosci to jest to samo co napisal Janek 22;36 tylko ja to nazywam inaczej ...ale robie to samo

52: Ogólnie nic nie mam do tego co jak robisz, ale nie wprowadzajmy mylnych pojęć, bo to później człowieka gubi

Jack: hmm...to jak to inaczej chcesz nazwac

52: mnożenie przez sprzężenie ?

Jack: to chyba na studiach takie okreslenie... jedynie gdzie to slyszalem to jak sie uczylem zespolonych ; d

52: też

Jack: to co Ty chcesz od liceliasty... xD

Juliette :

10x
x(√2x2+5x+√2x2−5x)

52: to po co sie uczysz takich rzeczy ? Maturki na 100% pykasz ?

Jack: to jest kolejny przyklad czy obliczone? bo jesli tak to troszke zle... pod pierwszym nawiasem jest 5 a pod drugim 5x ; D a w mianowniku x²

Jack: jakos wiesz, analiza 1 i cos tam wiecej to latwiejsze rzeczy od tych bajerow co sa w liceum...jak juz wiele razy mowilem...co to za problem obliczyc ekstremum funkcji wielu zmiennych ? − zaden ale zadanie z planimetrii to juz namiesza w glowie ; d

52: http://prac.im.pwr.wroc.pl/~zakrzews/analiza_13tygodni_nowa.pdf jak ci się nudzi

Janek191: @ Jukiette: Skąd się wzięło 10 x ? Już wiem. Było źle przepisane.

Jack: niestety, signum nie znam wiem co to secans i cosecans albo sinus hiperboliczny...podłoge i sufit tez czaje, ale signum to jakos niezbyt

Jack: kurcze, przepraszam, to brzmi jak bym sie "popisywal" albo cos... forum jest do zadan a nie do gadania, wiec jak ktos chce pogadac, to zapraszam na gg

52: znak liczby... ja nie wiem co to jest secans i cosecans aż zgoogluje

52: aaa to to i spoko na forum można też pogadać, przejrzyj archiwum to zobaczysz ile rozmów jest

Jack: @52... to czy mi sie wydaje czy te pierwsze zadanie jest banalne? xd

52: z pierwszej listy to chyba wszystkie to banały oprócz tych po "rombach"

Jack: rombach? : D

52: bo po tych kopniętych kwadracikach ...

Jack: a , oto chodzi wykaz ze log₁₀ 2 jest liczba niewymierna... kurcze akurat indukcji to tak za bardzo nie umiem...

	p
log102 =
	q

10 ^p_q = 2 nie dobra, nie ma co, musialbym poczytac ; D

52: no coś z tym ...chyba

Jack: ale podpunkt b) z logarytmem to latwo...

	1		1		1
log(1 +		) + log(1+		) + ... + log(1+		) =
	1		2		9

	1		1		1
= log[ (1+		) * (1+		) * ... * (1+		)] =
	1		2		9

	3		4		5		10
= log (2 *		*		*		* ... *		)
	2		3		4		9

jak widac sie wszystko zacznie skracac... czyli : = log (10) = 1 c.n.w.