matematykaszkolna.pl
Granice - nie rozumiem, ktoś rozwiąże i wyjaśni rozwiązanie? fisio:
 3 
mnie tu wychodzi uparcie zero, podczas gdy wynik powinien być

.
 2 
Nie wiem skąd się to bierze, ale nie ukrywam, nie ogarniam zbyt granic, dopiero zaczynam się ich uuczyć, dlatego chce dobrze zrozumieć te przykłady. (6) limn→ n2 + 3n−n = Moje błędne rozwiązanie ( jeśli komuś potrzebne, może dzięki temu powie mi co robię źle ) :
 3 
limn→ n2(1+

−n = limn→ n1+3n −n = limn→ n(1+3n
 n 
1) = [ 3n dąży do zera ] = n ( 1 − 1 ) = n * 0 = 0 (7) limn→ 4n−16n2+6n−5 = Moje błędne rozwiąznanie ( jeśli komuś potrzebne) : 4n−16n2+6n−5 = 4n − n2(16+6n+5n2 = 4n − n (16+6n+5n2= n(4 − (16+6n+5n2 ) = [ 6n dąży do zera, 5n2 dąży do zera ] = n (4 − 16 ) = n (4−4) = 0 (11) limn→ 3n3 + 2n − n = Moje błędne rozwiązanie ( jeśli komuś potrzebne) : 3n3(1−2n2) − n = 3n3 31−2n2 − n = n31−2n2 − n = n (31−2n2 − 1 ) = n ( 1 −1 ) = n * 0 = 0
13 sty 11:09
PW:
 (n2+3n−n)(n2+3n+n) 
(6) n2+3n − n =

=
 n2+3n+n 
 (n2+3n)2 − n2 3n 3 
=

=

=

 n2+3n+n n2+3n+n 1+3n + 1 
Taka czynność − skorzystanie z wzoru
 a2 − b2 
a − b =

 a+b 
− jest standardowym "chwytem" dla tego typu granic.
13 sty 11:27
Jack: Ja ten "chwyt" nazywam usuwaniem niewymiernosci z licznika...
13 sty 11:58
Jack: A tak poza tym to masz wszedzie symbole nieoznaczone i dlatego Ci nie wychodzi
13 sty 11:59
fisio: już rozumiem, dzięki emotka
13 sty 13:07