matematykaszkolna.pl
pochodna Agata: Witam,mam problem z pochodna. f(x)=sin(arctg(ln(x))) liczę to tak:
 1 1 cos(arctg(ln(x))) 
f'(x)=cos(arctg(ln(x))) *

*

=

wolfram
 ln2(x)+1 x x(ln2(x)+1) 
pokazuje inny wynik :c co robie zle?
6 sty 17:46
Ewa: Wyglada dobrze, a co pokazuje wolfram? Bo on czasem używa nietypowych funkcji albo dziwnie przekształca
6 sty 17:49
Agata:
 1 
cos takiego

 (x 3(log2(x)+1)2 
6 sty 17:51
Agata: na odwrot ten pierwiatek w mianowniku xd mialo byc 3/2 nie 2/3
6 sty 17:52
Ewa: Ok, to twoje rozwiązanie jest poprawne, to z wolframa jest zapisane po prostu w innej postaci.
 t 
Okazuje się że sin(arctg(t)) można zapisać jako

i w naszym przypadku t= log(x)
 1+t2 
i wtedy dopiero robimy pochodną. Do tego uproszczonego zapisu można dojść na wiele sposobów np. wiemy że sint= cost tant , więc sin(arctan(t)) = cos(arctan(t) tan(arctan(t)) =
 t 
cos(arctan(t)* t=

 
1 

cos(arctan(t)) 
 
 1 
Wiemy też, że

= 1+ tan(t) , więc możemy to spierwiastkować i wstawić
 cos2t 
do naszego wyrażenia, co daje
t t 

=

1+tan2(arctan(t)) 1+t2 
To jest sprytne i pewnie przydatne, ale samemu na to wpaść to straszne, ja sama szukałam tego w necie.
6 sty 18:14
Agata: dziekuje bardzo jeszcze mam jeden problem...
 x 
f(x)=arctgx+arcos

 1+x2 
i tutaj pochodna wychodzi mi 0, tak samo w programie MalMath natomiast wolfram wyliczyl pochodna... i znowu nie wiem kto ma dobrze
6 sty 18:24
Ewa: Z tego co widzę, to wyliczył jakiś ochydztwo, jemu się tak zdarza, ale jak się popatrzy niżej na wykres to zdecydowanie jest zero.
6 sty 18:39