Zbadaj czy relacje - kontrprzykłady.
Bartek: Witam wszystkich. Nigdzie na forum nie znalazłem podobnego zadania, więc prosiłbym o pomoc w
jego rozwiązaniu. Na ćwiczeniach w tym przykładnie szukaliśmy kontrprzykładu dla R ∪ S i R ◯
S, tylko że nie zrozumiałem jak ten kontrprzykład wgl działa. Napisaliśmy że
R={(1,2),(2,3),(1,3)} , S={(2,4),(4,6),(2,6)}. Wyznaczyliśmy R ∪ S, no i tu pojawia się
pytanko, czy R ∪ S={(1,2),(2,3),(1,3),(2,4),(4,6),(2,6)} jest przechodnia? No bo wydaje mi
się, że nie?..
I kolejne pytanie skoro w definicji mamy że ∀x,y,z ∊ X, to te nasze x,y,z to są np.: tak jak w
relacji R ∪ S x=1 i y=2 ? albo x=2 i y=3?
oraz czy relacja R={(1,2),(2,3),(1,3)} jest na pewno symetryczna? lub ta S={(2,4),(4,6),(2,6)}?
Czy za 2 możemy podstawić x, za 4 y, a za 6 z? Czy tak nie można robić?
Nie rozumiem trochę tego, że skoro R jest relacja, czyli jakąś zależnością między x i y, w
naszym przypadku jest to R={(1,2),(2,3),(1,3)}, to co oznacza xRy? czy xRy to są te pary
liczb dane w tej relacji? czyli np (1,2)?
Zad. Niech relacje R i S będą określone w X. Zbadaj czy:
a)jeżeli relacje R i S są przechodnie, to R ∪ S ; R ∩ S ; R ◯ S ; R−1
29 gru 18:49
Bartek: 'I kolejne pytanie skoro w definicji mamy że ∀x,y,z ∊ X, to te nasze x,y,z to są np.: tak jak w
relacji R ∪ S x=1 i y=2 ? albo x=2 i y=3? '
chodzi oczywiście o definicje relacji przechodniej.
29 gru 19:07
PW: Cytat:
Nie rozumiem trochę tego, że skoro R jest relacja, czyli jakąś zależnością między x i y, w
naszym przypadku jest to R={(1,2),(2,3),(1,3)}, to co oznacza xRy? czy xRy to są te pary
liczb dane w tej relacji? czyli np (1,2)?
Relacja nie jest "jakąś zależnością" (tak od biedy można tłumaczyć dzieciom pojęcie funkcji,
ale po co tak prymitywnie).
Relacja to podzbiór iloczynu kartezjańskiego, i z taką definicją jest zgodny zapis
R = {(1,2),(2,3),(1,3)}.
Malutki to zbiorek, zaledwie trzy elementy liczy relacja R będąca podzbiorem iloczynu
kartezjańskiego N×N.
Czasem pisze się − zamiast np. (1,2)∊R − po prostu 1R2, i jest to tylko inna forma zapisu,
czyta się to
− para (1,2) należy do relacji R
albo
− liczby 1 i 2 pozostają w relacji R (kolejność jest ważna, w tym wypadku 1R2, ale nieprawda
że 2R1).
Relacja R na pewno nie jest symetryczna − właśnie w poprzednim zdaniu podaliśmy
kontrprzykład.
29 gru 21:53
Metis: Dobry wieczór
PW
Nie zapominaj o Nas. Twoje rozwiązania zadań są niepowtarzalne i bardzo przyjemnie się je
czyta.
29 gru 21:59
Bartek: Jasne, wszystko rozumiem
Dziękuje ślicznie
30 gru 00:16