trójkąty ale trygonometria
Archeolog:
Mój mózg przestaje pracować... w jedynym rozwiązaniu tego zadania jakie znalazłem wynikało, że
sin(α+β) = 2sin((α+β)/2)cos(α+β)/2 i nie miałem pojęcia DLACZEGO
(próbowałem rozpisać nie wychodzi)
Wykaż, że jeżeli α,β,γ są kątami pewnego trójkąta, to sinα+sinβ+sinγ=4cos(α/2)cos(β/2)cos(γ/2)
wiem, że γ = 180 − α + β
Zawsze jak rozpiszę to mam równanie 2 linijki, a jak jest za dużo wyrazów w linii to zaczynam
mylić liczby, gdybyśmy nadal mieli zadania z egzaminów dojrzałości to bym się chyba nawet
nie podjął zdawania xP
27 gru 18:33
zombi: To pierwsze.
Wiemy, źe sin2x = 2sinxcosx (wzór w karcie
)
| α+β | |
U nas 2x = α+β ⇔ x = |
| |
| 2 | |
| α+β | | α+β | |
Czyli sin(2x) = sin(α+β) = 2sin( |
| )cos( |
| ) |
| 2 | | 2 | |
27 gru 18:36
Archeolog: Ale ja jestem GŁUPI. Dzięki
27 gru 18:37
Archeolog: Ja tak to u siebie wszystko "pięknie" rozpisałem że wszystko przeszło na czynniki pierwsze i
zaczęły
się nawet pojawiać jedynki trygonometryczne.
27 gru 18:38
utem:
To w końcu nie wiem, jakie masz zadanie.
Wykaż, że jeżeli α,β,γ są kątami pewnego trójkąta, to:
| α | | β | | γ | |
sinα+sinβ+sinγ=4cos |
| *cos |
| *cos |
| |
| 2 | | 2 | | 2 | |
O to chodzi?
27 gru 18:39
utem:
Widzę, że już pomoc nie jest potrzebna.
27 gru 18:42
Archeolog: utem już poradzę sobie, po prostu permanentne zaćmienie mózgu przysłoniło mi kartkę ze wzorami
27 gru 18:43
utem:
Powodzenia.
27 gru 18:55