matematykaszkolna.pl
stozek opisany na kuli stozek: Na danej kuli opisać stożek o najmniejszej objętości. Prawdopodobnie trzeba jakąś granicę policzyć albo coś takiego? Z góry dzięki za pomoc
20 gru 20:35
stozek: I jeszcze potrzebuję pomocy z tym zadaniem: Wykazać, że funkcja jest stała:
 x 
f(x)=arctgx−arcsin

, x∊R
 x2+1 
20 gru 20:42
stozek: Pomoże ktoś przynajmniej od czego zacząć?
20 gru 20:53
zeesp: ile wynosi f'(x)
20 gru 20:54
stozek: tak myślałem, że pochodną trzeba będzie liczyć, zaraz postaram się to zrobić, dzięki, a to pierwsze?
20 gru 20:55
stozek:
 1−(x2+1)x2+1 
pochodna mi wyszła dziwna strasznie, pewnie coś źle jest

 x2+1 
20 gru 21:00
stozek: ma ktoś jakikolwiek pomysł na pierwsze?
20 gru 21:22
PW: Tak, prawdopodobnie trzeba policzyć ekstremum pewnej funkcji, czy coś takiego.
20 gru 23:29
Mila:
 x 
(arcsin(

))'=
 x2+1 
 1 x 
=

*(

)'=
 1−(x2)/(x2+1) x2+1 
 x2+1 
 2x 
x2+1−x*

 2x2+1 
 
=

*

=
 x2+1−x2 (x2+1) 
 x2+1 (x2+1−x2 1 
=

*

=

 1 (x2+1)*x2+1 x2+1 
 1 1 
f'(x)=


=0
 x2+1 x2+1 
20 gru 23:56
stozek: to wtedy zostaje jeszcze pochodna arctg x co nie?
21 gru 00:01
stozek: aha sory nie zauwazylem tego co w ostatenij linijce zrobilas, dzieki za pomoc
21 gru 00:05
Mila: emotka stożek jutro, Dobranoc.
21 gru 00:18
stozek: i jak z tym stozkiem? emotka
21 gru 10:46
Jerzy: rysunek
l H − R (H−R)*r 

=

⇔ l =

r R R 
l2 = H2 + r2
(H − R)2r2 HR2 

= H2 + r2 ⇒ r2 =

R2 H −R 
 1 H2R2 
V =

π

.... i liczysz minimum
 3 H − 2R 
wynik: H = 4R
21 gru 11:18
Jerzy:
 HR2 
trzecia linijka: r2 =

 H − 2R 
21 gru 11:19
stozek:
 1 H2R2 
mam obliczyć minimum z V=

π

czyli pochodną z tego wyrażenia po prawej tak?
 3 H−2R 
21 gru 12:07
Jerzy: dokładnie tak
21 gru 12:08
stozek:
 2H22R−4H2R2+H2R2 
wychodzi mi coś w stylu

, da się to jakoś przekształcić do
 H2−4HR+4R2 
H=4R czy od nowa liczyć pochodną?
21 gru 12:16
Jerzy: ile wynosi pochodna z: H2R2 ( gdzie R2 to stała ) ?
21 gru 12:18
stozek: pochodna ze stałej to 0 zawsze chyba nie? to to całe wyrażenie by było 0? wtedy reszta by nie miała sensu, to R2 zostawiam i pochodna z tego H2R2 to będzie 2HR2?
21 gru 12:21
Jerzy: tak ... stałą sie wyłacza przed pochodną
 2HR2(H − 2R) − H2R2 
V'(H) =

.... teraz uprządkuj licznik
 (H − 2R)2 
(mianownika nie ruszaj)
21 gru 12:23
Jerzy:
 1 
oczywiście przed całością ma być:

π
 3 
21 gru 12:27
stozek: H2R2−2HR3?
21 gru 12:28
stozek: i mianownik oczywiście na dole, sam licznik napisałem
21 gru 12:30
Jerzy: przecież to pochodna ilorazu ... uporządkuj licznik ( drugi człon źle) , mianownik bez zmian
21 gru 12:31
stozek: uporządkowałem licznik, tam nie liczyłem żadnej pochodnej: 2HR2(H−2R)−H2R2=2H2R2−4HR3−H2R2=H2R2−4HR3 gdzie mam błąd tutaj?
21 gru 12:34
Jerzy: teraz już nie ( przedtem tak) , teraz w liczniku wyłącz przed nawias: HR2
21 gru 12:35
stozek: HR2(H−4R)
21 gru 12:37
Jerzy: dobra , teraz zapisz porządnie całą pochodną
21 gru 12:38
stozek:
1 HR2(H−4R) 

π*

3 (H−2R)2 
21 gru 12:41
Jerzy: OK ... kiedy ta pochodna się zeruje ?
21 gru 12:41
stozek: kiedy licznik jest równy zero czyli HR2=0 lub (H−4R)=0?
21 gru 12:43
Jerzy: H = 0 ( odpada, bo nie ma stożka ) , H − 4R = 0 ⇔ H = 4R a więc tyumoże być ekstremum ( i jest ) ... skąd wiadomo,że to minimum ?
21 gru 12:45
stozek: bo jakby R było większe to znak byłby ujemny czy coś w tym stylu? nie wiem, strzelam
21 gru 12:49
Jerzy: nie ...warunkiem istnienia ekstremum jest zmiana znaku pochodnej w punkcie jej zerowania się , tutaj pochodna zmienia znak w punkcie: H = 4R z ujemnego na dodatni, a więc funkcja przechodzi z malejącej w rosnącą , a więc osiaga minimum
21 gru 12:53
stozek: właśnie o tym myślałem, ale źle to ująłem emotka, dziękuję za pomoc
21 gru 12:53
stozek: jeszcze jedno pytanie, jak przeszedłeś z tego:
(H−R)2r2 

=H2+r2
R2 
do tego:
 HR2 
r2=

?
 H−2R 
21 gru 13:20
Jerzy: nie chce mi się pisać .. .zwykłe przekształcenia ... powymnażaj, przenieś wyrazy zawierające r2 na lewa stronę , wyłacz: r2 przed nawias ...itd
21 gru 13:23