Czy dobrze rozwiązałam zadanie? Ozzy: Wyznacz współczynniki b i c trójmianu kwadratowego y=ax²+bx+c, jeśli ma on miejsca zerowe 4 i −7. f(x)=x²+bx+c a=1 x₁=−b−√Δ/2a 4=−b−√Δ/2 8=−b−√Δ x₂=−b+√Δ/2a −7=−b+√Δ/2 −14=−b+√Δ 8=−b−√Δ −14=−b+√Δ −6=−2b b=3 −14=−b+√Δ −14=−3+√Δ −11=√Δ Δ=121 Δ=b²−4ac 121=3²−4x1xc 121=9−4c 112=−4c c=28 A więc b wynosi 3, a c 28. Czy dobrze rozwiązałam to zadanie?

5-latek: Z postaci iloczynowej y=(x−4)(x−(−7) to y=(x−4)(x+7) wymnóż to

Ozzy: W wyrażeniu y=ax²+bx+c pomyliłam się, ma być oczywiście bez litery a.

sushi_gg6397228: dlaczego przyjąłeś x₁= 4 a x₂= −7 ?

Ozzy: Przyjęłam tak, gdyż w treści jest napisane, że to są miejsca zerowe (mam nadzieję, że dobrze to zrozumiałam).

5-latek: Czesc Dlatego ze piszse miejsca zerowe

5-latek: Aaaa

sushi_gg6397228: a dlaczego nie x₁= −7 , x₂= 4 ?

Ozzy: Czyli z tego wyszło: y=(x−4)(x+7) y=x²+7x−4x−28 y=x²+3x−28 a=1 b=3 c=−28 (wyżej nie dopisałam minusa przy 28), czyli z tego wynika, że rozwiązałam to dobrze?

Ozzy: Hm, dobre pytanie, po prostu z automatu przypisałam x₁ jako 4, nie zastanawiając się nad tym

sushi_gg6397228: x₁ < x₂ czy x₁ > x₂ jak rozpiszesz wzór

Ozzy: Tak właściwie to x₁ może być większe od x₂? Bo pogubiłam się teraz trochę.

sushi_gg6397228: zapisz z definicji x₁=... x₂=... i wyciagnij wnioski

Ozzy: No tak, z definicji wynikałoby, że nie może. Dzięki za zwrócenie uwagi, spróbuję przypisać to na odwrót.