matematykaszkolna.pl
rownanie rekurencyjne aaaaaa: Mam problem z takim rownaniem rekurencyjnym i doprowadzeniem go do postaci jawnej: an − 9an−2 = 10 − 8n Najpierw rozwiazuje samo rownanie charakterystyczne: an − 9an−2 = 0 x2 − 9 = 0 x1 = 3, x2 = −3 Mam wiec juz postac an = 3nA − 3nB + xJ Rownanie niejednorodne: xJ = an + b Podstawiajac do wzoru an otrzymuje : a(n+2)+ b −9(an +b) = 10 − 8n Po przyrownaniu wspolczynnikow otrzymuje sprzecznosc, pamietam ze dalej nalezalo pomnozyc rownanie niejednorodne przez n, ale dalej cos mi nie wychodzi... Moglby ktos przypomniec jak to sie robilo?
2 gru 13:35
aaaaaa: Mialem blad rachunkowy, nie ma tam sprzecznosci, ale gwoli przypomnienia, co nalezy robic w sytuacji kiedy moje "domyslne" rownanie niejednorodne wychodzi sprzeczne? Mam np.: an = 3nA + 2nB + xJ gdzie mam xJ = an + b, jezeli to wychodzi sprzeczne to rozwazam xJ = an2 + bn +c i podstawiam do an czy jedynie mnoze przez n, nie dodajac kolejnej "zmiennej" czyli xJ= an2 + bn? Jak to nalezy robic?
2 gru 13:49