matematykaszkolna.pl
granice Szymon: Oblicz granicę gdy x dąży do +:
 x+3x 
lim

 2x+x2 
W liczniku jest 2 do potęgi x plus x kwadrat. Bardzo proszę o pomoc.
29 lis 19:29
Janek191: A co jest w mianowniku ? emotkaemotka
29 lis 19:35
Szymon: aa mój błąd, na odwrót
29 lis 19:38
Szymon: Jakieś wskazówki?
29 lis 19:45
sushi_gg6397228:
 an+1 
moze podciagnac to pod szereg i sprawdzic

 an 
29 lis 19:50
Szymon: a prościej, krócej nie da się?emotka
29 lis 19:56
sushi_gg6397228: jest do ... wykładnik przy "2"
 x+ 3x 
jakby było

to leci z górki −−> bez wysiłku
 2x 
29 lis 19:58
Szymon: no to ja już nie wiem, nie umiem tego zrobić
29 lis 20:33
Jack: no to spójrz wyciągasz zawsze najwieksza potege przed nawias (przynajmniej mnie tak uczono) jesli mialbys 3n4n (3n / 4n − jesli nie widac) No to ze znajomosci poteg : 3n / 4n = (34)n, a skoro n dazy do nieskonczonosci to kazda liczba mniejsza od jeden podniesniona do nieskonczonosci dazy do zera. skad to wiemy? podstaw sobie... 1/1 =1 1/2 =0,5 1/3 =0,(3) 1/4 = 0,25 1/5 = 0,2 czyli widac ze dazy do zera
29 lis 20:37
Jack: a więc jak masz x+3x / 2x +x wyłączasz przed nawias w liczniku 3x, w mianowniku 2x 3x(1+x3x) / 2x(1+ x2x) = 3x/2x = (32)x (skoro wieksze od jeden to) = ale skad wiemy ze x / 3x i x2 / 2x daza do zera? otoz jak podstawisz sobie kolejne liczby (wiemy ze iks dazy do nieskonczonosci) no to podstawiamy najpierw do x / 3x dla x=1 , potem 2,3,4,5 ułamek = 1/3, 2/9, 3/27, 4/81, 5/243 widac ewidentnie ze jest to coraz mniejsza liczba tak samo dla x2/2x...najlepiej podstawic wieksze liczby bo przy poczatkowych sa podobne
29 lis 21:02
Szymon: no okej, ja to wiem, ale jak tego tu użyć niby?
29 lis 21:02
Szymon: okeeeej, dziękuję za wyjąsnienia emotka
29 lis 21:03
Szymon:
 x+1 
a taka granica, gdy x dąży do nieskończoności: lim (

)x
 x−1 
29 lis 21:55
Szymon: można to zrobić standardowo z liczbą e? bo własności obowiązują tylko gdy x dązy do zera albo do xo ?
29 lis 21:58
Janek191:
 x +1  ( 1 + 1x)x 
f(x) = (

)x =

 x − 1 ( 1 − 1x)x 
więc
  e 
lim f(x) =

= e2
 e−1 
x→
29 lis 22:00
Jack: Nie mialem jeszcze granic z "e" i nawet nie wiem co to jest to"e", ale normalnym sposobem tego sie nie da obliczyc, wiec zapewne trzeba tak jak mowisz. z tego co widze w odp. to wyjdzie e2
29 lis 22:01
Jack: ps moglby mi ktos wyjasnic co to jest e i jak sie liczy z tym granice emotka
29 lis 22:02
Szymon: a mógłby ktoś odpowiedzieć na moje pytanie, dlaczego skoro x zdąża do nieskończoności możemy stosować te własności tutaj?
29 lis 22:04
Jack: jakie wlasnosci masz na mysli?
29 lis 22:05
Szymon:
 x2 − 1 
czy wynikiem tego (iks do nieskończoności) : lim (

)(x3) jest e−2
 1 + x2 
29 lis 22:13
Szymon: nie, poprawka, czy tam wyjdzie 0 ?
29 lis 22:15
Jack: tak, 0
29 lis 22:18
Szymon: Jack, to jednak znasz granice z e?
29 lis 22:19
Jack: Nie, po prostu wpisuje w program i widzę wynik
29 lis 22:20
Janek191:
  x2 − 1 
 1 
1 −

 x2 
 
f(x) = (

)x3 = [(

)x2]x
  1 + x2 
 1 
1 +

 x2 
 
więc
 e−1 1 
lim f(x) = [

] = (

) = 0
 e e2 
x→
29 lis 22:20
Jack: Aczkolwiek chętnie się nauczę czegoś do przodu emotka
29 lis 22:23
Szymon: Na zajęciach robimy takie proste przykłady, a później na zadanie domowe są o wiele trudniejsze. A coś takiego (iks do zera) : lim ln(1−x)1x
29 lis 22:24
Jack: Z tego co program pokazuje to granice nie istnieje. granice gdzie x −> 0 z lewej strony = z prawej strony = 0
29 lis 22:28
kkos: prosze o pomoc przy moim zadaniu, pilne
29 lis 22:29
Janek191:
 1  ln (1 − x) 
f(x) = ln (1 − x)1x =

ln (1 − x) =

 x x 
więc
 −1 
lim f(x) = H lim

= − 1
 1 − x 
x→0 x→0 Zastosowano regułę de l' Hospitala
29 lis 22:31
Szymon: Janek czy wytłumaczyłbyś mi jeszcze ten przykład z logarytmem naturalnym?>
29 lis 22:31
Janek191: rysunek
29 lis 22:34
Szymon: kurczę, muszę poczytać o tej regule jeszcze, ale dziękuję bardzo emotka
29 lis 22:35