Sprawdzenie równania trygonometrycznego
Darcik: Rozwiąż równanie:
sin2x (cosx + 5/2 ) + 2 cosxtgx − cosx (2cosx + 5 ) = 2
Sprawdzicie, czy dobrze robię ten przykład?
2sinxcosx ( cosx + 5/2 ) + 2 cosx * sinx/cosx − 2 cosx2 − 5 cosx − 2 = 0
2sinxcos2x + 5sinxcosx + 2sinx − 2 cosx2 − 5 cosx − 2 = 0
sinx ( 2cos2x + 5 cos x + 2) = 2 cos2 + 5 cosx + 2 / obustronnie dziele przez 2 cos2 + 5
cosx + 2
sin x = 1
i to równanie jest sprzeczne, ponieważ tg x = sinx/cosx, więc cosinus nie może równać pi/2 a
sin x = pi/2
dobrze rozumuje?
29 lis 12:23
J:
źle ⇔ sinx = 0 lub 2cos2x + 5cosx + 2 = 0
29 lis 12:27
Pawel: zal. x ≠ π/2 + kπ, k∊C
sinx(2cos2x + 5cosx + 2) − 2cos2x + 5cosx + 2 = 0⇔
(2cos2x + 5cosx + 2)(sinx − 1) = 0 ⇔ 2cos2x + 5cosx + 2 = 0 v sin x − 1 = 0
sin x − 1 = 0 , sprzeczne z zal.
2cos2x + 5cosx + 2 = 0, podstawienie cos x = t, t∊[−1,1]
2t2 + 5t + 2 = 0 ⇔ t=...
29 lis 12:28
Darcik: Dlaczego nie mogę podzielić przez 2 cos2 + 5 cosx + 2?
29 lis 12:33
J:
po to może równać się 0
29 lis 12:34
J:
12:27 ... miało być: sinx − 1 = 0 , a nie sinx = 0
29 lis 12:35
Darcik: Rozumiem, dziękuje bardzo
!
29 lis 12:54