matematykaszkolna.pl
stosując regułę de l' Hospitala policz granicę Sylwia: co robię źle − pomocy ! mam policzyć granicę lim x→0
1 1 1 

(


)
x x sinx 
stosując regułę de l' Hospitala wyliczjąc pochodną każdej funkcji otrzymałam
1 1 cosx 

(


)
x2 x2 sin2x 
przy x→0 znowu nie możemy policzyć więc co liczymy drugą pochodną sprowadzając do wspólnego mianownika
sin2x + cosx 

(sin2x) * x4 
pochodna z każdej funkcji osobno wychodzi nam
2cosx−1 

4x3*cosx 
przy x→0 znowu nie możemy policzyć granicy co robię źle − POMOCY
26 lis 19:59
J: 1 wspolny mianownik 2 zle policzona pochodna
26 lis 20:02
Godzio: A kiedy się stosuje regułę l'H? Bo nie widzę tutaj póki co zastosowania (mówię o samym początku)
26 lis 20:03
Sylwia: to może po kolei rozpiszę
26 lis 20:04
Godzio:
1 1 1 sinx − x 

(


) =

x x sinx x2sinx 
Teraz możemy ją zastosować ...
cosx − 1 

=
2xsinx + x2cosx 
ponownie ...
sinx 0 


= 0
2sinx + 2cosx + 2xcosx − x2sinx 0 + 2 + 0 − 0 
26 lis 20:06
Sylwia:
1 1 1 1 

(

−{1}{sinx}) lim przy x→0 daje nam

*(0−

)
x x 0 0 
stosujemy regułęl'H
1 1 cosx 

(

+

)
x2 x2 sin2x 
sprowadzjąc do wspólnego mianownika
1 1*sin2x+cosx 

(

)
x2 (sin2x)*x2 
26 lis 20:13
Sylwia: hmm czyli najpierw liczę a potem pochodną wyliczam ? dobrze zaraz to przeanalizuję a w takim przykładzie lim xlnx x→0 jak to policzyc
26 lis 20:17
Sylwia: godzio a pochodna z mianownika z godziny 20:06 x2*cosx = (x2)'* (cosx)' chyba a to daje nam 2x* cosx
26 lis 20:22
Sylwia: źle zapisałam x2*sinx = 2x*cos x
26 lis 20:23
Godzio: Oj Sylwia, poucz się wzorków emotka
 1 
xlnx = U{lnx}{

 x 
I zapoznaj się z regułą l'H, bo bez tego ani rusz emotka
26 lis 20:24
J: pocztaj o pochodnych , bo nie masz bladego pojęcia
26 lis 20:24
Godzio: Poprawiam zapis:
 lnx 
xlnx =

 
1 

x 
 
26 lis 20:24
Sylwia: nic z tego nie rozumiem mam policzyć granicę dwóch funkcji oddzielnie tak brzmi reguła l'H co do drugiego to rzeczywiście źle zastosowałam wzór (f*g)' − ok
26 lis 20:29
Sylwia: J oczywiście że nie mam bladego pojęcia − miałam pierwszy wykład z pochodnych dlatego jestem tu na forum bo szukam pomocy
26 lis 20:30
J: rozpisz ten ostatni wzór
26 lis 20:30
Sylwia: z 20:24 Godzio nie rozumiem tego zastosowania
26 lis 20:31
J: rozpisz wzor 20:29
26 lis 20:33
Sylwia: (f*g)'= f'g +fg' J już wiem gdzie zrobiłam błąd
26 lis 20:36
Sylwia: gdzie robię błąd ? (x2*sinx)' =2xsinx +x2cosx licząc ponownie pochodną 2 sinx + 2x cosx + 2xcosx −x2 sinx przy x→0 to dalej daje nam zero gdzie robię bład z godz 20:06 Godzio ma zamiast 2x cosx to 2 cosx i wtedy rzeczywiście dąży to do 2 ale gdzie podział sie x
26 lis 20:48
Sylwia: :(
26 lis 20:57
Godzio: No dobra, rzeczywiście mam błąd, policz kolejny raz l'H i już wyjdzie emotka
 0  
Regułę stosujemy gdy mamy

lub

 0  
26 lis 21:23
Sylwia: odpowiedziałeś na moje inne pytanie przy okazj emotka Xx mam nic nie robić tylko napisać że to przy x→
26 lis 21:31
Sylwia: 2xcosx+ 2xcosx = 4xcosx czy raczej 2x*(cosx) ?
26 lis 21:41
Godzio: Tak To pierwsze
26 lis 21:51
Sylwia:
sinx sinx 

=

2 sinx + 2x cosx + 2xcosx −x2 sinx 2 sinx + 4x cosx −x2 sinx 
liczymy pochodną licznik sinx = cos x mianownik 2cosx+4cosx−4xsinx−2xsinx−x2cosx= 6xcosx−6xsinx−x2cosx gdy x→0
1 1 

=

6−0−0 6 
poprawcie mnie jeżeli źle to liczę już tyle lat się nie uczyłam że proste przykłady są mega trudneemotka
26 lis 21:52
Sylwia: Godzio dzięki za wyrozumiałość zajrzyj proszę jak możesz na moje trudne granice emotka w osobnym poście
26 lis 21:53
Godzio: 6cosx − błąd w zapisie, ale wynik ok.
26 lis 21:55
Sylwia: za szybko chciałam przepisać − i jeszcze po drodze minus powinien być w liczniku (cosx−1)' = − sinx a (−sinx) = −cos x
 1 
czyli cały wynik wyjdzie −

 6 
chyba
26 lis 22:02
Godzio: Wynik ok emotka
26 lis 22:07