matematykaszkolna.pl
rozwiąż nierówność lena: rozwiąż nierówność x4−4x3+3x2+4x+4>0
14 lis 22:35
sushi_gg6397228: a samemu nic, a nic ?
14 lis 22:37
lena: próbuję na wzór Herona, ale wychodzi że równanie x4−4x3+3x2+4x+4=0 nie ma rozwiazań, a więc wychodziło by na to że ta nierównosć jest spełniona dla x∊R
14 lis 22:46
sushi_gg6397228: na jaki wzór Herona ?
14 lis 22:47
lena: uuupsss pomyłka nazwy emotka Schemat Hornera
14 lis 22:52
sushi_gg6397228: a gdzie masz miejsca zerowe, aby stosować Hornera ?
14 lis 22:53
lena: ja zawsze takie zadania to tak robiłam, że albo grupowanie wyrazów albo schemat hornera. No a jak schematem Hornera no to gdy juz otrzymałam z niego pierwiastki to zaczęłam rozwiązywać nierówność rysując wykres funkcji wielomianowej
14 lis 22:56
sushi_gg6397228: Schemat Hornera −−> to inaczej dzielenie przez miejsce zerowe ( zamiast dzielenia pisemnego) a Ty nigdzie mi nie pokazałaś tych miejsc zerowych
14 lis 22:58
lena: no to jak to rozwiązać?
14 lis 23:02
sushi_gg6397228: a jak szukałaś miejsc zerowych ?
14 lis 23:03
lena: wzięłam dzielniki 4 i podstawiłam do schematu hornera
14 lis 23:04
sushi_gg6397228: nie do schematu, tylko W(x)= x4 −4x3+3x2+4x+4 i szukamy W(a)=0 i dopiero potem Hornerem pokaż obliczenia dla dzielników
14 lis 23:08
lena: 1 −4 3 4 4 4 1 1 −3 0 4 8 −1 1 −5 8 −4 8 2 1 −2 −1 2 8 −2 1 −6 15 −26 30 4 1 0 3 16 68 −4 1 −8 35 144 572
14 lis 23:16
lena: ciężko tak, bo nie wiem jak tutaj zrobić tabelkę
14 lis 23:16
Qulka: zdecydowanie lepiej do schematu emotka nie trzeba liczyć potęg ..a wynik na końcu to właśnie W(a)
14 lis 23:16
lena: no ale nigdzie nie pojawiło się na końcu zero więc nie ma pierwiastków
14 lis 23:17
Qulka: Lena ..spoko emotka widać emotka i widać że są zawsze dodatnie ..więc jest szansa że nie ma pierwiastków i rozwiązaniem jest x∊R ...
14 lis 23:17
Qulka: spróbuj nie tyle grupować co zrobić jakąś sumę kwadratów żeby udowodnić że zawsze jest dodatnie
14 lis 23:18
lena: Qulka, a mogłabyś podstawić do schematu, bo mi wyszło że nie ma pierwiastków, mam rację?
14 lis 23:18
sushi_gg6397228: do jakiego schematu W(1)=... W(−1)=.... Kto Ci każe liczyć schematem wzór jest źle przepisany powino być −4, wtedy wyjda trzy miejsca zerowe
14 lis 23:19
ICSP: Schemat Hornera nie działa i pojawia się problem
14 lis 23:19
Qulka: masz rację..ale to sprawdza tylko, że nie ma pierwiastków wymiernych
14 lis 23:19
lena: czyli moje rozwiązanie może być poprawne?
14 lis 23:20
sushi_gg6397228: dzielniki , W(x), " −4" 1 8 0 −1 8 0 2 8 0 −2 56 48 4 68 60 −4 548 540
14 lis 23:20
Qulka: chyba robiłam to zadanko i w książce jest właśnie +4 bo tez płakałam że brzydkie emotka
14 lis 23:21
Qulka: Lena ..tak
14 lis 23:21
ICSP: Może, ale nie musi.
14 lis 23:23
lena: czyli podsumowując, jak na razie to schematem hornera jak Qulka napisała udowodniłam, że nie ma pierwiastków wymiernych, a jak się zabrać za niewymierne?
14 lis 23:23
Tadeusz: ... to droga do nikąd emotka
14 lis 23:25
ICSP: dodatnie ekstrema + funkcją ciągła = brak pierwiastków.
14 lis 23:26
lena: ja tak to zrobiłam Równanie x4−4x3+3x2+4x+4=0 nie ma rozwiązań( widać to w schemacie Hornera) no więc wykres w(x)=x4−4x3+3x2+4x+4 będzie to krzywa która będzie nad osią ox i nigdy jej nie przetnie, a więc x będzie zawsze większy od zera no więc w takim razie ta nierówność jest spełniona dla x∊R
14 lis 23:29
Tadeusz: ... co Ty z tym Hornerem .... narzeczony czy co emotka
14 lis 23:30
lena: hahahaha nie narzeczony, ale brzytwa, której ja tonąca się łapię emotka
14 lis 23:31
Qulka: tak to nie możesz... bo może mieć pierwiastki niewymierne emotka np sprawdź x4−5x2+6 emotka
14 lis 23:31
Bogdan: Wydaje mi się, że wkradł się chochlik w zapisie Leny i zapis tego równania jest taki: x4 − 4x3 + 3x2 + 4x − 4 > 0, ale może tylko wydaje mi się.
14 lis 23:32
Qulka: ale możesz zacząć podejrzewać i szukać raczej rozkładu na sumę kwadratów niż na postać iloczynową emotka
14 lis 23:32
Qulka: kto ma Kiełbasę niech sprawdzi zapis emotka bo ja nie pamiętam
14 lis 23:33
ICSP: f'(x) = 0 ⇒ x1 = ... , x2 = ... , x3 = ... f(x1) > 0 ∧ f(x2) > 0 ∧ f(x3) > 0 ⇒ f(x) = 0 jest równaniem sprzecznym. Trochę roboty będzie ale powinno wyjść.
14 lis 23:33
Bogdan: Jeśli jest tak, jak myślę, to: x4 − 4x3 + 4x2 − x2 + 4x − 4 > 0 x2(x2 − 4x + 4) − (x2 − 4x + 4) > 0 ⇒ (x − 2)2(x − 1)(x + 1) > 0
14 lis 23:38