granica funkcji gosc: hej mam tu taką granicę funkcji:

	sin3x
lim
	x

x−>0 no i nie mam pojęcia jak to dalej rozpisac? korzystająć ze wzoru na sin3x ciągle mi wychodzi 0 przez 0

:):

sinx
	→1
x

sin3x		sin3x
	=		*3→1*3
x		3x

Eta:

	sin(3x)
x→0 lim		=1
	3x

	3*sin(3x)
to x→0 lim		= 3*1=3
	3x

Eta:

:):

gosc:

	sinx
ok dzięki, a to		−>1 to wychodzi jakoś z definicji ? bo za bardzo nie rozumiem czemu
	x

akurat dąży do 1

:): nie z definicji...mozesz to uznać za fakt. Nie jest to takie baardzo oczywiste, ale wynika z geometrii wykresu sinus. Na pewno miałes ten fakt.

gosc: ok jeszcze raz dzięki, może powinienem więcej teorii się uczyc a to jeszcze mam drugą granice

	x+1
x→+∞ lim log o podstawie 2 |		|
	x2+2

sory ze tak zapisane ale nie moglem znaleźć jak zapisac odpowiednio logarytm

:):

	x+1
co jest granicą |		| jeżeli x→∞
	x2+2

gosc: aaa faktycznie 0 nie wiem czemu tego nie rozpisałem tylko mysłałem ze sie nie da z tym nic zrobic ok dzięki już mam wynik całej granicy

:):