Kombinatoryka
burning: Ułóż ciagi bez powtórzeń dowolnej długość od najmniej wartościowego wyrazu do najbardziej
wartościowego z wartości 1, 2, 5, 10. Jest na to jakiś wzór czy trzeba wypisywać ręcznie?
9 lis 20:05
burning: Hm? : )
9 lis 20:22
burning: Ktoś?
9 lis 20:47
PW: Nie wiem co to jest "najbardziej wartościowy wyraz". Czy idzie o ciągi rosnące?
9 lis 20:54
PW: Jeżeli polecenie rzeczywiście brzmi "ułóż", to znaczy ża trzeba je wypisać.
Jeżeli polecenie było "policz ile jest takich ciągów", to nie trzeba wypisywać.
Zdecyduj się.
9 lis 20:59
burning: To są te ciągi. 1
2
1−2
5
5−1
5−2
5−1−2
10
10−1
10−2
10−2−1
10−5
10−5−1
10−5−2
10−5−1−2
Kolejność powinna być od najmniejszego na największego. Wypisałem je ręcznie, lecz czy istnieje
jakiś wzór na to?
9 lis 21:05
PW: Ja tu nie widzą żadnych ciągów! Wiesz o czym piszesz?
Ciąg skończony, np. o trzech wyrazach, notuje się jako
(a, b, c)
(gdy wyrazy są różne, niektórzy nazywają to 3−wyrazową permutacją, a gdy brane z
obszerniejszego zbioru − wariacją bez powtórzeń).
Jeszcze raz pytam:
− Miałeś je wypisać, czy policzyć?
Jeżeli nie ma dialogu, a tylko jednostronne komunikaty, ta zaraz zacznę rzucać kredą.
9 lis 21:33
Sas: No ja rozumiem o co chodzi: Ułożyć ze zbioru "ciąg" wyrazów bez powtórzeń, od najmniejszej
wartości sumy wyrażeń do największej (gdzie długość ciągu jest dowolna). Z tym że chyba je
należałoby właśnie wypisać, nie wiem czy istnieje taki wzór. Bo zakładam że chodzi Ci o coś w
ten deseń − jak wyglądać będzie powiedzmy 7 ciąg w takim "sortowaniu"?
10 lis 00:42