freeszpak: nie obliczyć tylko pomyśleć

na początek jaka jest dziedzina? uznaję, że domyślnie zbiór
liczb rzeczywistych. Teraz patrzysz co się dzieje dla bardzo małych x i dla bardzo dużych, dla
bardzo małych idziemy do −
∞ a dla bardzo dużych idziemy do
∞ To jest już jakaś informacja (że
funkcja przyjmuje dowolnie małe i dowolnie duże wartości) później się zastanawiamy czy nic
nam nie wypada pomiedzy −
∞ a
∞ np czy y może się równać 0? czy może się równać 1? jeśli takie
próby dadzą odpowiedź pozytywną, warto poszukać ogólnego dowodu na to, że funkcja przyjmuje
każde wartości rzeczywiste, jeśli jakaś liczba wypadnie z przeciwdziedziny, wtedy szukamy
jakie liczby nie mogą należeć do tej przeciwdziedziny. Mam nadzieje że troszkę pomogłem i że
pociągniesz dalej to rozumowanie