Kiki: Cześć

mam mały problem ze złożeniem funkcji. Nie za bardzo rozumiem kiedy fog i gof jest
możliwe, a kiedy nie.
Jeżeli np:
f(x)=x
2−x
g(x)=lnx
to:
g(x)∊(0;
∞), ZW=R
i teraz mam problem:
gof: f(R)=R=Dg ?
| | −1 | |
fog: g(0,∞)=< |
| ;∞)=Df? |
| | 4 | |
mogłabym prosić o dokładne wytłumaczenie?
5 lis 12:31
henrys:
fog najpierw wykonuje się funkcja g, więc ZWg⊂Df
gof najpierw wykonuje się funkcja f, więc ZWf⊂Dg
5 lis 12:35
J:
dla: fog ...zbiór wartości funkcji g(x) musi należeć do dziedziny f(x)
gof ... zbiór wartości funkcji f(x) musi należeć do dziedziny g(x)
5 lis 12:36
Kiki: więc powinno być:
fog: g(0;
∞)=R⊂Df
?
ZW funkcji musi cały należeć do D drugiej funkcji?
5 lis 12:41
henrys: tak
5 lis 12:53
henrys: gof
dziedziną f są x>0 więc ZWg>0 aby możliwe było złożenie ,czyli gdy
x∊(−∞,0)∪(1,+∞)
5 lis 13:02
henrys: miało być dziedziną g są x>0 więc ZWf>0
5 lis 13:04
Aga1.: Czy istnieje g◯f? Zwf=<−1/4,∞) , Dg=(0,∞) Nie , bo Zwf⊄Dg.
Czy istnieje f◯g? Zwg=R, Df=R ,tak, bo Zwg⊂Df
f◯g=f(g(x))=f(lnx)=ln2x−lnx.
5 lis 13:15
henrys: dla tak określonych funkcji jak wyżej gof rzeczywiście nie istnieje, ale jeśli zawęzimy
dziedzinę funkcji f do x∊(−∞,0)∪(1,+∞), to złożenie będzie istniało.
5 lis 13:19
Kiki: Wieklkie dzięki henrys i Aha1, nareszcie ktoś mi to dokładnie wytłumaczył
5 lis 20:38