matematykaszkolna.pl
+ Wiosło: Wykaż, że f:R2 odwzorowane dla R2 f(x,y)=(x+y,xy) nie jest injekcją. Najlepiej to z definicji.
28 paź 22:20
zombi: f(1,0) = f(0,1) koniec.
28 paź 22:37
Wiosło: Pan znalazł to metodą prób i błędów czy da się inaczej?
28 paź 22:47
zombi: Jeśli mamy pokazać, że coś nie działa, to najłatwiej znaleźć przykład, który tego nie spełni. O ile prawdziwość dowodzi się długo i ciężko. Tak, aby wykazać fałsz wystarczy podać jeden przykład, który tego nie spełnia. Tak, metodą zgadywania, nie ma tutaj pewnego sposobu. Trzeba dostrzec coś co sprawi, że postawiona hipoteza nie zadziała.
28 paź 22:50
Wiosło: Dziękuję.
28 paź 22:57
Wiosło: A jak mam R2 dla R2 i funcje f(x,y)=(x−y,x2+y2) to wystarczy, że wezmę za "(x−y,x2+y2)" (cokolwiek,ujemna) i udowodnię, że to nie jest surjekcja?
28 paź 23:11
zombi: Tak, bo jeśli byłaby surjekcją na R2, to musiałyby istnieć takie x,y∊R, że f(x,y) jest równe dajmy na to (0,−1), ale szybki rachunek pokaże, że bez zaprzęgania w to liczb zespolonych nie dostaniemy takiego wyniku a dziedzina jest jasno określona jako R2. Czyli nie istnieje w R2 taka para, która to spełni. Wniosek nie jest surjekcją. Dobrze rozumujesz.
28 paź 23:20
PW: Można też pokazać, że nie jest różnowartościowa, bo np. dla (x1,y1) = (7, 5) i dla (x2,y2) = (−5, −7) (*) f(x1,y1) = (2, 74) = f(x2, y2). Pewnie "bardziej elegancko" byłoby powiedzieć, że f(x, y) = f(−y, −x), ale to nie zmienia faktu, że wystarczy pokazać jeden kontrprzykład, taki jak (*).
28 paź 23:27
PW: A a ..., moja odpowiedź była "nie na temat", dotyczyła pytania o bijekcję. Mylą mi się te nazwy, wprowadzone zupełnie niepotrzebnie, tak jakby nie było polskich odpowiedników.
28 paź 23:32
Wiosło: I tak dziękuję emotka Mam kolejne pytanie. f:(o,π)→R f(x)=log2(sinx)
 π π 
A=[

,

]
 4 2 
Muszę wyznaczyć f(A). Wyznaczyłem wartości na końcach przedziałów zbioru A i wyszło elegancko bo wtedy sin x rośnie, lecz chyba trzeba dodać jakiś stosowny komentarz do samego wyniku
 1 
f(A)=[−

;0]?
 2 
28 paź 23:58
zombi: Może taki, że dla A funkcja sinx daje wartości, które mieszczą się w dziedzinie logarytmu, więc nie będzie problemu z wyrzucaniem czegoś z dziedziny. Ponadto logarytm jest funkcją ciągłą na tym przedziale, dlatego f(A) jest całym przedziałem. Więcej nie potrzeba chyba emotka
29 paź 06:28