matematykaszkolna.pl
Granica ciagu z sinusami Haise : Mam problem z taką granicą lim (sin n+1 − sin n) W odpowiedziach sugerują skorzystać z twierdzenia, że jeśli an zbiega do 0, a bn jest ograniczony to lim an bn =0 Dlatego zastosowałam wzór na odejmowanie sinusów i dostałam coś takiego :
 n+1 + n n+1n 
lim 2cos

sin

 2 2 
I tutaj utknęłam
24 paź 16:54
Haise : W razie co zadanie pochodzi z książki z Banasia, rozdział 6, zadanie 5c
24 paź 16:56
Janek191: I dobrze : cosinus jest ograniczony , a
  n + 1n 
lim sin

= 0
 2 
n→
24 paź 17:09
Haise : Ale skąd pewność, że sin zbiega do zera? Na jakiej podstawie do tego dojść/wywnioskować to?
24 paź 17:12
Janek191: lim ( n +1n) = 0 , a sin 0 = 0 n→
24 paź 17:18
Janek191:
  n + 1 − n 1 
n +1n =

=

→ 0 , gdy n→
  n+1 + n  n+1 + n 
24 paź 17:20
Haise : Ach, no rzeczywiście, dziękuję bardzo emotka
24 paź 17:22
Mila:
 n+1n n+1+n 
lim n→sin[

*

]=
 2 n+1+n 
 n+1−n 
=limn→sin(

)=
 n+1+n 
 1 
=limn→sin(

)=0
 n+1+n 
24 paź 17:22
Janek191: Banaś to poważniejsza lektura emotka
24 paź 17:25
Haise : A jak ugryźć coś takiego :
 n2 + n+1n2n−1 
lim

 n+1n 
24 paź 17:54
Haise : Próbowałam ze wzorem skróconego mnozenia, ale bez większego efektu
24 paź 17:55
Janek191: Zastosować do licznika i do mianownika wzór :
 a2 − b2 
a − b =

  a + b 
24 paź 17:58