prosze o pomoc
ela: rozwiąż nierówność:
√4x−x2 > x−2
20 paź 15:45
ela: załozenie napewno ze 4x−x2 ≥0 , ale gdy podstawiam za t to co jest pod pierwiastkiem too nie
wychodzi
20 paź 15:45
Metis: Podnieś stronami do kwadratu, mając założenie.
20 paź 15:49
ela: no nie bo wtedy wyjdzie 4x−x2>x2−4x+4 i na sam koniec prawie wszystko mi sie redukuje
20 paź 15:53
ela: czyli będzie x>1/2 czyli x nalezy od przedzialu (1/2 do plus nieskonczonosc) a ze zalozenie
tooo tylko ze x=0 lub 4 wiec pozostawiam?
20 paź 15:55
ela: moglby mi ktos pomoc
? chcialabym miec dobry wynik
20 paź 15:57
J:
Założenia: 4x − x2 ≥ 0
dla x ≤ 2 zawsze spełniona
założ: x > 2 i podnieś obustronnie do kwadratu
20 paź 15:57
ela: :(
20 paź 15:57
ela: OKI dziekuje
20 paź 15:58
ela: chociaz nie.. nie rozumiem dlacego mam jeszcze zakladac ze x>2?
20 paź 16:00
Metis: √4x−x2>x−2
4x−x2≥0
x(4−x)≥0
x=0 v x=4
x∊[0,4]
√4x−x2>x−2 /2
4x−x2>x2−4x+4
−x2−x2+4x+4x−4>0
−2x2+16x−4>0
x2−8x−2<0
Oblicz.
Wynik skonfrontuj z dziedziną( wspólna część).
20 paź 16:01
ela: czyli odpowiedz mi wyszla od dwóch otwarty do dwa pierwiastkiz dwóch otwarty. dobrze__
20 paź 16:03
J:
popraw Metis czwartą linijkę w drugiej części
20 paź 16:03
ela: metis no nie do konca bo jeszcze trzeba uwzglednic ze x>2 wiec czesc wspolna tooo bedzieeee
(2,4>
20 paź 16:04
ela: mi wyszlo −2x2+8x−4>0 podzielilam na 2 wyszlo x2−4x+2<0 wiec x nalezy od 2−pierwiastek z 2 do
dwa plus pierwiastekz dwoch ale z konfrontacja z dziedzina musze usunac 2−piereiastek z dwoch
i zostaje od 2 do 2+pierewiastekz dwoch
20 paź 16:05
ela: bo w dziedzinie tez nalezy zalozyc ze x−2>0 wiec x>2 wiec x nalezy od dwoch do plus
nieskonczonosci iii lacze too zzz <0,4> a ich czescia wspolna wowczac jest (2,4>
20 paź 16:06
Metis: Racja uwzględniamy jeszcze lewą stronę. Umknęła mi.
A tutaj mała poprawka:
4x−x2>x2−4x+4
−x2−x2+4x+4x−4>0
−2x2+8x−4>0 /:(−2)
x2−4x+2<0
20 paź 16:07
Metis: Dzięki
J
20 paź 16:07
J:
Co Ty mieszasz .. .D = [0,4]
20 paź 16:08
J:
Rozwiązuj ostatnie równanie ( 16:07) , pamietając o załozeniu : x ≥ 2
20 paź 16:09
ela: no wlasnie wiec w ostatniej nierownosci wyjdzie x nalezy od 2−√2, 2+√2) ale musze wykluczyc
stad 2−√2 poniewaz nie nalezy dooo zalozenia x wieksze badz rowne od 2
20 paź 16:11
ela: i teraz nie wiem, czy na samym koncu bedzie <2 czy domkniety od 0
biore pod uwage na samym
koncu to zalozenie ze x wieksze badz rowne od 2?
20 paź 16:14
J:
1) z dziedziny : x ∊ [0,4]
2) jest prawdziwa dla x ≤ 2
3) z ostatniej nierówności: x ∊ (2−√2 ; 2+√2) , ale x > 2 , czyli: x ∊ (2,2+√2)
... teraz część wspólna
20 paź 16:27
pigor: ..., ludzie, gdzie Ci ...
N−le z tamtych lat
a więc np. tak :
√4x−x2>x−2 ⇔ (4x−x
2≥0 i x−2<0) v (4x−x
2≥0 i x−2≥0 i 4x−x
2>(x−2)
2) ⇔
⇔ ( −x(x−4)≥0 i x<2) v (−x(x−4)≥0 i x≥2 i 4x−x
2 > x
2−4x+4) ⇔
⇔ (*)
0 ≤ x <2 v ((**)
2 ≤ x ≤ 4 i 2x
2−8x+4 <0 /:2 ) ⇒ x
2−4x+4−2 <0 ⇔
⇔ (x−2)
2<2 ⇔ |x−2|<
√2 ⇔ −
√2< x−2<
√2 /+2 ⇔
2−√2< x < 2+√2, stąd
i z (**)
2≤ x<2+√2, a to w
sumie z (*) daje
x∊[0 ; 2+√2)... i to tyle .
20 paź 17:03