funkcja ko(s)miczny wzor
samouk: czesc
napotkalem pewien spooory problem, probuje rozgyzc teraz suriekcje i iniekcje i ze
zrozumieniem szlo nie tak najgorzej, do czasu jednak! wlasnie trafila kosa na kamien
juz
cieszylem sie ze rozumiem a tu taka niespodzanka
moze ktos to rozumie i potrafi przystepnie
wytlumaczyc, mamy sprawdzic czy dana funkcja jest suriekcja/ iniekcja:
f: R
2 → R
2
f(x,y)= (x+y, 2x−y−1)
o co wogole chodzi w zapisie tej funkcji?
9 paź 00:20
Edek: A nie czasem źe x wynosi x+y, a y to 2x−y−1?
9 paź 00:22
samouk: oj nie, ale juz chyba rozgryzlem, oto jak sprobuje:
przyjme x
1, y
1, x
1, y
2 i porownam f(x
1,y
1) z f(x
2,y
2), a zeby one byly rowne to x
1=x
2
i y
1=y
2 i w ten sposob sprawdze czy tutaj mamy iniekcje?
ale jak teraz sprawdzic czy to suriekcja
9 paź 00:24
PW : Dowód różnowartościowości. Weźmy dwie różne pary (x1,y1) ≠ (x2, y2). Gdyby
f(x1, y2) = f(x2, y2),
to byłoby
2x1−y1−1 = 2x2 − y2 −1
(1) 2(x1−x2) = y1−y2
i jednocześnie
x1+y1 = x2+y2
(2) x1−x2 = −(y1−y2).
Jeżeli x1 ≠ x2 i y1≠y2, to można podzielić (1) przez (2) i dostaniemy sprzeczność
2 = −1.
Gdyby tylko jedne ze współrzędnych były równe, np. x1=x2, to drugie współrzędne też muszą być
równe, co wynika zarówno z (1) jak i z (2) (jest to sprzeczność z założeniem (x1,y1).≠ (x2,
y2).
9 paź 01:02
olek:
nie wiem co masz do dyspozycji
f(x,y)=(x+y,2x−y−1)
prostymi równoległymi do osi X pokryjemy całą płaszczyznę R
2
f(x,0)=(x,2x−1)
f(x,1)=(x+1,2x−2)
f(x,a)=(x+a,2x−a−1), a∊R
f(x,a)=(x+a,g(x+a))
g(x+a)=2x−a−1 g(x)→w[−a,0] ⇒g(x)=2x−3a−1 funkcja liniowa
funkcja f(x,y) jest suriekcją ponieważ dla dowolnego ,,a∊R" funkcja g(x+a) pokrywa całą
płaszczyznę.
9 paź 01:52
PW : Bez rysowania też można
. Mamy udowodnić, że f(x,y) = (a, b) dla dowolnych a, b∊R ma
rozwiązanie, czyli że istnieje rozwiązanie układu równań
Wyznacznik główny tego układu jest równy
1·(−1) − 2·1 = − 3.
Wyznacznik główny jest różny od zera, czyli rozwiązanie istnieje.
9 paź 09:06