matematykaszkolna.pl
Udowodnij jagusia: Udowodnij, że
  1   1   1   2  
∀n∊ℕ

+

+...+

>

  n  n+1   2n   3  
8 paź 17:49
sushi_gg6397228: indukcje znasz ?
8 paź 19:37
jagusia: tak, ale ciągle dochodzę do sprzeczności w ten sposób..
8 paź 20:05
sushi_gg6397228: zapisz swoje obliczenia
8 paź 20:27
jagusia: sprawdziłam dla n=1, jest ok 2 krok: za n wstawiam k
1   1   1   2  

+

+ ... +

>

k   k + 1   2k   3  
3 krok: za n wstawiam k+1
1   1   1   2  

+

+ ... +

>

k+1   k + 2   2(k+1)   3  
  1  
teraz obustronnie dodałam

, żeby móc skorzystać z założenia indukcyjnego
  k  
1   1   1   1   2  

+

+

+ ... +

>

+
k   k+1   k + 2   2(k+1)   3  
  1  

  k  
1   1   1   1   1  

+

+

+ ... +

+

+
k   k+1   k + 2   2k   2k+1  
1   2   1  

>

+

2k+2   3   k  
  1   1   1   1  
teraz wiem, że suma

+

+

+ ... +

>
  k   k+1   k + 2   2k  
2  

3  
więc
1   1   1  

+

powinna być większa od

?
2k+1   2k+2   k  
8 paź 20:51
sushi_gg6397228: 3 krok do bani
8 paź 20:53
jagusia: i tyle z pomocy?
8 paź 20:56
PW :
 1 1 
Lepiej po lewej dodać

(bo potrzebny) i odjąć

(bo nie można oszukiwać).
 k k 
8 paź 21:14
jagusia:
  1  
Czyli nie powinnam przenosić tego

na prawą stronę?
  k  
8 paź 21:23
sushi_gg6397228: szacowanie pierwsze jest za grube policz po kolei dla k=1;2;3;4;5 ile wyniosą kolejne sumy
8 paź 21:28
PW :
 1 
Nie, po to dodajemy

, żeby po lewej skorzystać z założenia indukcyjnego dla początkowych
 k 
wyrazów. Dostajemy coś większego od
 2 1 1 1 

+

+


 3 2k+1 2k+2 k 
 2 
− i z tym walczyć, żeby pokazać, że jest większe od

, jak mówi teza.
 3 
8 paź 21:30
jagusia: i w tym miejscu właśnie wychodzi mi sprzeczność
8 paź 21:38
PW : No właśnie, sushi ma rację, to się nie uda. Znam to zadanie, ale z liczbą
 13 

 24 
po prawej stronie i pierwszym wyrazem po lewej równym
 1 

.
 n+1 
8 paź 21:38
jagusia: W każdym razie, dziękuję bardzo za chęć pomocy, jeszcze trochę pewnie nad nim posiedzę..
8 paź 21:43
b.: W takiej sytuacji trzeba sobie coś wyczarować po prawej stronie. Np. wydaje mi się, że dałoby się udowodnić krok indukcyjny dla
 2 1 

+

 3 n+1 
po prawej stronie. Nie dla n>=1, ale chyba dla n>=7 albo 8. Pozostaje wtedy sprawdzenie ręczne brakujących przypadków.
8 paź 23:03
PW : Tezę trzeba poprawić i będzie do udowodnienia.
 1 1 13 
Jeżeli po lewej będzie sumowanie od

do

, a po prawej

to teza będzie
 n+1 2n 24 
prawdziwa:
 13 1 1 1 
lewa strona będzie większa od

+

+


=
 24 2k+1 2k+2 k+1 
13 (4k+3)(k+1) 4k2 +6k +2 

+


=
24 (2k+2)(2k+1)(k+1) (2k+2)(2k+1)(k+1) 
 13 4k2 + 7k + 3 4k2 +6k +2 
=

+


=
 24 (2k+2)(2k+1)(k+1) (2k+2)(2k+1)(k+1) 
 13 k + 1 13 
=

+

>

.
 24 (2k+2)(2k+1)(k+1) 24 
 13 
Takie twierdzenie znam. Liczba

jest mniejsza od 0,542, i to oszacowanie nie da się
 24 
poprawić − ułamek
 1 

 (2k+2)(2k+1) 
występujący na końcu jest mały (maleje wraz ze wzrostem k), np, dla k = 10 jest równy zaledwie
 1 

≈ 0,022
 462 
8 paź 23:17
b.: Lewa strona dąży do ln 2 = 0,693..., więc przynajmniej dla dużych n oryginalna nierówność Jagusi też zachodzi emotka
8 paź 23:34
PW : Pytanie zatem do jagusi: − Rzeczywiście miała to być indukcja (koniecznie), czy może być szacowanie całki polami prostokątów?
9 paź 00:31
jagusia: dostałam to na zadanie domowe na 2 ćwiczeniach na studiach matematycznych... znamy jedynie indukcjęemotka ale chętnie zrozumiem jakiekolwiek rozwiązanie
9 paź 08:27
b.: spróbuj więc tak jak pisałem o 23:03
9 paź 14:46
jagusia: czyli jeśli chcę wzmocnić tezę to mogę sobie po prostu założyć, że lewa strona będzie nadal większa, nawet jeśli po prawej coś dodam, tak? I wtedy dalej sprawdzić po prostu, czy to
  1  
pasuje? bo jak dodałam to

to za pomocą indukcji wyszło mi, że jest prawdziwe
  n+1  
dla wszystkich n mniejszych od − 16 i większych od −5 czyli dla wszystkich naturalnych po prostu
10 paź 12:17
PW : Nie przeliczyłem tego, ale mam jakiś pomysł. Mając tezę dla n = k+1 dodać po lewej stronie dwa wyrazy ( i oczywiście odjąć):
 1 1 

i

,
 k−1 k 
po czym skorzystać z założenia indukcyjnego dla n = k−1. Trzeba będzie walczyć z paskudną sumą czterech końcowych ułamków, od której będziemy odejmować dwa dopisane. Jeżeli to nie poskutkuje, to powiesz "przynajmniej próbowałam" i przygotujesz na zajęcia łatwiejszą tezę z 8 października z 23:17.
10 paź 13:17
b.: @PW: bezpośrednio oryginalnej nierówności się indukcyjnie nie udowodni, bo ciąg po lewej stronie nierówności jest malejący. Skorzystanie z zał. ind. dla n=k−1 nic tu nie pomoże. @jagusia: No tak, dowodzimy indukcyjnie czegoś trochę mocniejszego. Czasami tak się da. Modyfikując Twój rachunek z 8 X, 20:51, dostajemy do udowodnienia nierówność:
 1 1 1 1 1 

+

>

+


 2k+1 2k k k+2 k+1 
i ona zdaje się zachodzi dla k>1 (gdyby zastąpić ostra nierówność słabą, co też można zrobić, bo teraz mamy dodatkowy składnik po prawej oprócz 2/3, to wtedy jest OK dla k>=1) Tzn. z tym −16 i −5 coś mi się nie zgadza. Pamiętaj jeszcze o pierwszym kroku.
10 paź 13:41